Bogdzia
20:58, 13 lip 2015

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mie mam specjalnych zdolnosci i nie można sie chyba tego nauczyc ale musiałam głowę gimnastykowac bo trzeba było pamiętac dzieci i po dwoje ich rodziców co rocznie dawało jakies 300 osób. Przychodził ktos i pytał a jak tam moja córka(??????)albo po latach jakies wspominki a kazdy uwazał ze powinnam go pamiętac. Myśle że jestem całkiem przeciętna z zapamiętywaniem a tu miałam łatwiej bo sporo osób juz znałam , od 4 lat co rok są spotkania u mnie na których jest zawsze około 40 osób.Odmiany roślin w ogrodzie pamiętam oczywiscie ale z racji wieku coraz częsciej lepiej pamiętam gdzie mam to zapisane niz jak się nazywa a najgorzej jak chce sobie cos natychmiast przypomniec to za nic nie da rady.I taka ta moja pamięc




