Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Pszczelarnia 12:50, 10 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Bogdzia napisał(a)


Ja tez do ogrodu wychodzę tylko wieczorem na podlewanie , serce mnie boli jak patrzę na trawe , nawet wielki buk czerwony ma suche liscie.


Bogdzia, pocieszyłaś mnie - wiem, zabrzmi to jak żart nie na miejscu.
Nasz buk z Dublan sadzony jesienią - uschły mu liście.
Nie zorientowałam, się, że już mu trzeba wody (po brzozach było widać i po jarzębinach). Ale mam nadzieję, że on nie usechł, teraz dostaje regularnie raz na tydzień 10 litrów. Jak Ty mówisz, że nawet duży buk nie daje rady ... .
Nadal nie pada. I nie widać na mapach nic w ciągu najbliższych 2 tygodni.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Milka 14:26, 10 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
U mnie, jak u ciebie, totalna susza, sosny i inne iglaki tylko sobie radza, berberysy, a reszta bez podkania pada, no i hosty jakos tez nieźle. Podlewanie mnie wykancza, nie wiem , jak dajesz rade po 10minut na krzaczek, a masz ich 300 o innych nie wspominajac, nam codziennie do 2 w nocy schodzi, rano trudno mi wstac i zebrac sie do pracy. Lacze sie w bolu, buziaki.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
malgorzata_s... 18:37, 10 sie 2015


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33821
Ją też łączę się w bólu. W ciągu trzech dni zniknęła woda do podlewania. Teraz to już będzie równia pochyła. Studnię uruchomiliśy zapasową ale starcza tylko na podlanie połowy ogrodu raz na trzy dni. Uschły mi nawet floksy Buziaki Bożenko mimo wszystko
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Kindzia 18:57, 10 sie 2015


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Na poprawę humoru dla Ciebie Bogdziu Jedyna tak teraz porządnie kwitnie. Terminatorka Przynajmniej róże plamistości nie łapią, tylko klon Crimson Sentry, chociaż już dwa razy pryskany, znowu grzyba ma.

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Bogdzia 21:38, 10 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
eee_taam napisał(a)
Bogdziu ...też czekam na deszcz ...nic nie robię ...podlewam ...ale moje Rh pomimo podlewania codziennego zrzucą kilka listów bo już pożółkły

a moje nie są jakieś duże ... są u mnie 3 sezon ...nawet nie chce mysleć ile wody musisz lać u siebie

ja ciepłolubna jestem ...ale to jest przesada ...klimat australijski sie robi - 3m-ce bez deszczu a temperatura 40stC.


W Malopolsce jutro ma padac wiec może sie doczekasz a u mnie podobno w czwartek ale takich zapowiedzi było juz kilka a deszczu ani kropli.Ja lubię podlewac ale musze miec czym , gdybym była pewna ze bedzie woda to az tak bym sie nie denerwowała . Wprawdzie podlewanie nie jest tak miłe roslinom jak deszcz ale przy zyciu je utrzyma a u mnie jest duże zagrożenie ze wody może braknac a jutro znów wyższa temperatura. Ręce opadaja.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:41, 10 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Pszczelarnia napisał(a)


Bogdzia, pocieszyłaś mnie - wiem, zabrzmi to jak żart nie na miejscu.
Nasz buk z Dublan sadzony jesienią - uschły mu liście.
Nie zorientowałam, się, że już mu trzeba wody (po brzozach było widać i po jarzębinach). Ale mam nadzieję, że on nie usechł, teraz dostaje regularnie raz na tydzień 10 litrów. Jak Ty mówisz, że nawet duży buk nie daje rady ... .
Nadal nie pada. I nie widać na mapach nic w ciągu najbliższych 2 tygodni.


Tak wygląda





Ale w tv podawali że u Ciebie też jutro deszcz i to bardzo duzy.Cały zachód i południe ma miec deszcz.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:44, 10 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Milka napisał(a)
U mnie, jak u ciebie, totalna susza, sosny i inne iglaki tylko sobie radza, berberysy, a reszta bez podkania pada, no i hosty jakos tez nieźle. Podlewanie mnie wykancza, nie wiem , jak dajesz rade po 10minut na krzaczek, a masz ich 300 o innych nie wspominajac, nam codziennie do 2 w nocy schodzi, rano trudno mi wstac i zebrac sie do pracy. Lacze sie w bolu, buziaki.


Irenko jutro bedziesz miec deszczu pod dostatkiem a może i za duzo. Wtedy dmuchaj i do mnie przysyłaj.Ja z M podlewamy na dwa węże wieczorem ale wody jest mało więc tylko po trochę dostaja a rano poprawka ale podlewamy ze trzy i pól godziny wieczorem.Trawa wogóle nie podlewana juz jej nic nie pomoże wiec dalismy spokój.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:49, 10 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Ją też łączę się w bólu. W ciągu trzech dni zniknęła woda do podlewania. Teraz to już będzie równia pochyła. Studnię uruchomiliśy zapasową ale starcza tylko na podlanie połowy ogrodu raz na trzy dni. Uschły mi nawet floksy Buziaki Bożenko mimo wszystko


Ja studni nie mam z sieci wodę biore . Jak na razie to ten buk i bzy najbardziej susze odczuwaja no i oczywiscie trawa.Floksy podlewam kazdego dnia wiec jakos sie trzymają ale słońce kwiaty im spaliło , najpierw wszystkie kolory wybielały a teraz schna ale rośliny nadal zielone.Bardzo podsuszone są rudbekie mimo że kazdego dnia dostają wodę ale na długo im nie starcza.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:51, 10 sie 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Kindzia napisał(a)
Na poprawę humoru dla Ciebie Bogdziu Jedyna tak teraz porządnie kwitnie. Terminatorka Przynajmniej róże plamistości nie łapią, tylko klon Crimson Sentry, chociaż już dwa razy pryskany, znowu grzyba ma.



Śliczna rzeczywiscie dzięki Kasiu. U mnie róże mają małe przyrosty i kto wie czy drugi raz zakwitną a po podlewaniu woda którego wiadomo że nie lubią zólkna im i opadaja liscie .
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
ewsyg 22:11, 10 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11883
U nas podobnie. w lasach usychają brzozy i jarzębiny. Na szczęście mam małą działkę i w dodatku w większości nie obsadzoną to wody na podlewanie starcza.
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies