Oj,Bożenko! Ruch u Ciebie! I nie dziwota,po Danusinym,to jeden z najpoczytniejszych wątków,
Przyrodę każdy lubi,a w dodatku pokazaną w taki sposób,że buzia sama się rozciąga,i nie w grymasie ,a do śmiechu całą gębusią!
Trzymaj więc pion i fason! I tak dalej nas zabawiaj,bo my przy Tobie.... jak ten piesek Weroniki przy skałach!
Haniu dzięki za tyle miłych słów ale ostatnie zdanie??? Wyrównujemy pieska i skały bo przesadziłaś.........Ślę buziaki.
Widzę, że działasz już na Forum.... Sprawdź lepiej czy Ci przez noc nie ubyło tych smakowitości
Jeszcze trochę i przestane zaglądać na forum...wszyscy coś dobrego gotują, pieką...
Ale co tam... już mam 14 stopni na plus....... Idę posiać werbenę bo kupiłam nasionka.. może wyrośnie.... 3,5 nie majątek....warto zaryzykować
Bogdziu pozdrowienia na te 4 stówki i przesyłam Ci wszystkie kwiatki z tej łaczki
pomarzyć można - mocna kawa i Twoje tiramisu, kocyk na trawce i nic do roboty - chyba by nudno było
tirmaisu uwielbiam z mocną kawą
pozdrawiam
ps. dziękuję za odpowiedź w sprawie rh - zapisałam, ale gdzie ja to zdobędę - będe szukac - pa
Mirus takie piekne łączki są np w Szczawnicy w drodze na Trzy Korony, a jakie tam pachnace i przezroczyste powietrze.... Miło posiedziec na takiej łące i wcale by nudno nie było bo przecież towarzystwa ogrodowiskowego by nie zabrakło.A rh należą do tych bardziej popularnych i powinnaś je łatwo kupic a jak nie to na pewno są do dostania w internecie np w Pracowni Ogrodniczej.
Widzę, że działasz już na Forum.... Sprawdź lepiej czy Ci przez noc nie ubyło tych smakowitości
Jeszcze trochę i przestane zaglądać na forum...wszyscy coś dobrego gotują, pieką...
Ale co tam... już mam 14 stopni na plus....... Idę posiać werbenę bo kupiłam nasionka.. może wyrośnie.... 3,5 nie majątek....warto zaryzykować
Ja tez częśc nasion wysiałam a częśc zostawiłam do wysiania wiosną. Bardzo masz ciepło u mnie jest 6 stopni ale i tak się cieszę.
Jeszcze niedawno było przed 400. Zasnęłam z dziećmi a tu taka impreza i takie jedzenie
GRATULUJĘ i nie wychodząc ze szlafroka wpadam na impezkę i częstuję się gołąbkiem
Ula miło że w tym szlafroku wpadłas na imprezkę. Nakładam Ci na początek gołąbki a potem już sama sobie radz. Pozdrówka.
Danusiu wielkie dzięki że do mnie zajrzałaś choc wiem że byłaś u Kondzia w realu a potem jeszcze w jego wątku.Śledziłam wszystko ale nie dotrwałam do końca i poszłam spac. Dziś dokończę ale po wyjeździe wnuków bo teraz musze obiad gotowac. Nie wiem jak Ty to robisz że wszędzie zdążysz ale bardzo za to dziękuje.
Basiu, żeby lubić tiramisu, trzeba lubić kawę. Ja akurat za tym ciastem też mocno nie przepadam i już kilka razy próbowałam z różnych źródeł. Zjem, ale jak skończę to zawsze stwierdzam, że szkoda było grzeszyć.
No właśnie, i tu tkwi przyczyna dlaczego nie jadam tiramisu... kawy pić nie mogę a rozmoczonego ciasta nie lubię Poza tym mnóstwo kalorii w nim siedzi))
Tak więc o usprawiedliwienie Bogdziu proszę, za to pierożki były wysmienite!
O MATKO! TO JUŻ 400- setka minęła!? Kwiatek się należy, następnych, ciekawych stronek życzę
Basiu dzięki za zyczenia. Kazdy ma swoje smaki . Tiramisu jak inne porawy można lubic lub nie.Ja nie znoszę drobiu w żadnej postaci a Ty pewnie lubisz.