ale obzartuchy
ciekawe ile moga zmiescic...a potem chyba leza pod drzewem

Bozenko juz to kiedys pisalam i powtorze jeszcze raz, bo pochwal i slow uznania nigdy za wiele I bede to mowic za kazdym razem gdy bede ogladac fotki z Twojego ogrodu. To raj. Raj na ziemi, raj dla czlowieka, raj dla zwierzat. Ogromne slowa uznania dla Waszej pracy, dla zmeczonych rak i nog. Stworzyc cos tak pieknego, tak cudownego...nie kazdy to potrafi... Wam sie udalo i za to Ci dziekuje. Za to, ze moge ogladac zdjecia z tego cudownego ogrodu.
Dziekuje Bozenko

Bożenko, liliowiec, który mi dałaś w tamtym roku wypuszcza pąka kwiatowego, hurra. To taki kremowy pełny )

Drugi raz oglądam wszystkie zdjęcia i ... ciągle mi mało - fantastyczne spotkanie, wszyscy uśmiechnięci, a ogród po prostu zjawiskowy I olbrzymia w tym zasługa gospodarzy
Szkoda, że nie udało się dotrzeć, ale czasem tak jest, że z misternie układanych planów nic nie wychodzi. Zazdroszczę wszystkim, którym się to udało, bo mieli niepowtarzalną okazję obejrzeć jedyny taki ogród

Filmik ze szpakami na czereśni wyjaśnia, dlaczego w moim ogrodzie nie ma tych drzew. U sąsiadów co roku gniazduje stado szpaków, łasych na wszystko, także na krzaczki małych pomidorów, które wycinają do ziemi. Zawsze muszę mieć kilka krzaczków w zapasie Aaaa, i jeszcze, kuperki mazurków po prostu urocze

Bogdzia, napatrzyłam się na aktualności- cudowności z Twojego ogrodu, podziwiam bardzo!
może dobrze, że nie widziałam ogrodu 'na żywo', bo nie wiem, jak bym zareagowała, czy też chciałabym mieć 200 rh i takie olbrzymy ?

mogę tylko domyślać się, ile pracy wkładasz z mężem w ten bajkowy ogród, ale podejrzewam, że robota jest 'na okrągło'

pozdrawiam

Bogdziu twój ogród jest jak z bajki. Nie wiem jak ty to wszystko ogarniasz, samo odchwaszczenie i koszenie to masa czasu a jeszcze podlewanie? Fajnie że u ciebie w końcu spadł deszcz to będziesz miała chwilę oddechu.

Cos w tym jest bo w południe juz ich nie ma, gdzie leżą nie wiem