Niebieskie hortensje przecudnej urody, moje nie wiadomo kiedy zakwitną. Dopiero zawiązują pąki. Czyżby orlik ode mnie zakwitł?. Widziałam też kwiatuszki powojnika trwałego (?) nie jestem pewna czy dobrze zapamiętałam nazwę. U mnie też zakwitł.
Ale masz tych peonii.........sporo i wszystkie ładne jedna w jedną. Te białe i kremowe chyba najpiekniejsze, ostatnio mam schize na białe peonie....
Bodziszki też fajne - ja nie mam, wielu rzecz nie mam choć chciałabym miec, cóż areał mnie ogranicza
Dorotko to orlik od Ciebie i kwiatki jeszcze te które przywiozłas. Jest piękny musiałam go pokazac.Powojnik nazywa sie prosty albo recta.Zdjęcie hortensji z tamtego roku a w tym roku zmarzły i mają mało pąków.
Ja wariowałam zeby zdobyc te białe pojedyncze i w końcu po kupowaniu w wielu miejscach mam ale są jeszcze male choc jeden krzak juz całkiem nieźle kwitnie. Większosc moich w tym roku kupiona , pamiętasz Poznan ile kupiłam a juz wczesniej tez mi przysyłali i na jesieni kupowałam ale to wszystko małe bardzo sadzonki , trzeba kilku lat by wyglądały dobrze.Bodziszki na razie tez kupuję i rozmnazam bo ciągle mam ich za mało ale one sa fajne na poczatku kwitnienia a potem sie wykładaja co mnie bardzo denerwuje.
Obejrzałam sobie to niewiele do pokazania i zwłaszcza to na zdjęciu powyżej mi się podoba, co to za odmiana?
Dawno mnie nie było, więc nadrobić nie mam szans, ale z radością wspominam środkowy maj, jak nam fajnie czas upłynął.