Dziękuję kochana za rady! Ziemia napewno kwaśna, podlewam, może za rzadko z odżywkami. . Czy jeszcze teraz odżywiać?polecasz i w jakich terminach i jak często? Co z przekwitniętymi kwiatami? Zrywasz?Czy Twoje Rh nie mają towarzystwa? Rośliny obok moich to świeżo kupione hortensje jeszcze w doniczce więc je przyniosę. Moje Rh rosną 1m.od płotu z siatki. Co w takim razie posadzić pod siatką żeby ją trochę przysłonić? Pozdrawiam
Gabrysiu kwitną głównie rudbekie blyskotliwe i resztki floksów. Choc rudbekie pięknie wygladaja ale to juz mało ciekawe widoki. A jeszcze kwitną niektóre róze ,dzielżany i nachyłki. Moje rh tak juz sie rozrosły ze niedługo tylko one pozostaną w ogrodzie, nie chcą sie dzielic miejscem z innymi roslinami.Na dodatek choruja mi klony palmowe które dotąd pieknie rosły i nie sprawiały żadnych kłopotów.Ogród powinien cieszyc a jak jest kłopotem to traci się checi do pracy równiez do fotografowania.
Juz żadnych nawozów nie dawaj , musza zdrewniec przed zimą .Ja daję nawóz dwa razy , raz wiosną jak ruszy wegetacja to jest mniej wiecej w kwietniu i drugi raz po kwitnieniu czyli w czerwcu. To w zupełnosci wystarcza.Kwiaty oczywiscie powinno się wyłamywac bo roslina lepiej wygląda i szybciej rosnie ale u mnie są tak duze że nie wszędzie da sie dosięgnąc więc tam juz zostają choc nie wygląda to zbyt dobrze.Ja pod siatką sadziłam głównie rosliny które miały za zadanie ja zasłonic.przed nimi dopiero rh ale teraz żałuję bo przez to rabaty zrobiły się bardzo szerokie a rh tak urosły ze bez problemu zasłoniłyby płot, fakt że trzeba by dosc długo czekac az one tak duże urosna.Jesli chcesz posadzic cos co zasłoni siatkę to najlepiej mieszane gatunki iglaste i lisciaste, zeby była róznorodnosc a rosliny dobieraj tak by nie wyrosły zbyt wysoko bo w starym ogrodzie zaczynaja byc kłopotliwe niektóre rozmiary roslin. Moje rh juz na ogól nie maja towarzystwa bo sie tak rozrosły ze miejsca brak .Potem zrobię zdjecie to zobaczysz.
I to jest dobra myśl. Ja też mam lenia. Ale mus zapanować nad nim i wziąć się za pszczoły i ich przygotowanie do zimowli.
Bogdzia, spójrz proszę krytycznym okiem na problem z wyborem drzewa. U mnie na wątku. Potrzebuję burzy mózgów, bo sadzenie drzewa to sprawa na lata a nie na jeden sezon.