Zapomniałam napisać jeszcze, że podzieliłam groszek wiosenny, też kupiłaś go w Bylinowych, (choć ponoć tego nie lubi jak jest młody) i teraz jeszcze muszę go lekko ocienić (bo ma za dużo słońca). Zobaczymy czy z 1 kępki otrzymam 3.
Moje magnolie po suszach nie będą kwitły; nawet nie wiem, czy wszystkie przeżyły.
Tak Laurka bardzo zmężniała , chyba bedzie duzym drzewem bo ładnie rosnie.Planuje znów cos kupic jak pojedziemy do Z.Pogoda była ładna ale nic nie zrobiłam bo miałam mnóstwo spraw do załatwienia , padam ze zmęczenia. Deszcz potrzebny bo juz bardzo sucho, nawozy by trzeba rozsypac , niech pada ale zimno mi się nie spodoba.Ja mam w kalendarzu takie zapiski , 7 kwiecień czyli jutro: rok 2011 mocny wiatr 100km/godz, rok 2013 -zaczyna topniec śnieg, jest go bardzo dużo. rok 2014 24 stopnie w cieniu , kwitna magnolie , tak wiec z pogodą róznie bywa zgodnie z przysłowiem , kwiecień plecień......Za niedzielę buziaki dla Ciebie i do zobaczenia znów w niedzielę.
Nie było co obserwowac bo nie było wogóle paków, szkoda ale posadze klon strzepiastokory ale juz go dorosłego nie zobaczę , dla wnusi bedzie.Lenei piekna magnolia bedziesz miała cudnie wiosna.
Zawilce samoistnie u mnie rosną , lubię je i mam nadzieje ze bedzie ich coraz wiecej.Na tym zdjeciu sa pierwiosnki zabkowane, pierwiosnki a gdzieniegdzie przylaszczki.
To jest taka grządka koło kaskady i tarasu gdzie wszystko rosnie jak chce niemal jedno na drugim bo chodzi o to by kwitło przez cały rok.Tam jeszcze są orliki , lilie , liliowce i juz sama nie wiem co.
Nie wiem co to za roslina na drugim zdjeciu jakas cebulowa, trafiła mi sie z inną roslinką jedna cebulka i przez lata tak sie rozrosła. Gdzies kiedys znalazłam nazwe ale znów zapomniałam.