Bogdzia
19:53, 28 cze 2017

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Róze w większosci zmarzły do zera , a zupełnie nie zmarzły te które rosna przy budynku od północy to stare zdjecie bo teraz wogóle z domu nie wychodzę.
No i kwitna te które pokazywałam ale to kupione przed rokiem, tą zimę wytrzymały ale czy wytrzymaja następna?
Co do mojej choroby to juz póltora tygodnia wczesniej miałam anginę (ja tylko na anginy choruję) , wyleczyłam sie ale zaraziłam mojego M, jemu zeszło na płuca i był bardzo chory , drugi raz w zyciu, ale wybrał się podlewac ogród wiec go wygoniłam i podlewałam sama 7 godz no i jak wróciłam to juz mialam dreszcze. Znów przez ogród.


