Krysiu mozna jeszcze sypnąc nawóz dla rh ale nie jest to konieczne, ja czasem sypię po kwitnieniu ale najczęsciej tylko na wiosnę plus opryski dolistne jesli trzeba.Przenawożenie jest groźniejsze niz brak nawozu.
Kurcze nie jestem silna bo dopiero co chorowałam a juz znów jestem chora , mam dreszcze , gorączke , zawalone gardzło , chyba muszę polezec pierwszy raz w zyciu.Dzis mimo kilku warstw ciuchów jestem jak galareta.
Trzeba było zadzwonic i wejsc , teraz niestety nie zapraszam bo na pewno zarażam.Piwonie trzeba sadzic płytko ale Ty cgyba miałas za małe sadzonki jesli tylko po listku puszczają , daj im trochę nawozu do roślin kwitnących ale mało zeby ich nie spalic.
Pszczólko pamiętałam o tym jak u Ciebie byłam ale poniewaz trawy trudno dzielic więc nic nie powiedziałam. dałas mi inne rośliny i jestem bardzo zadowolona, dziękuje i nie rób sobie ze mna kłopotu bo ja swiadomie nic nie powiedziałam. Buziaki i dzięki za goscinę , wyjątkową!!!!!!!!!!!!!!!!