Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Pokaż wątki Pokaż posty

Rododendronowy ogród II.

AniazUroczyska 15:47, 08 lip 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
Bogdzia napisał(a)


Aniu zalezy jaka kupiłas. Ta którą pokazuje (orlikolistna) wysiewa sie wiec dosc duzo można miec w krótkim czasie ale inne gatunki to róznie rosną , mam jedna która osiąga 20cm i dalej nie chce, jedna rosnie i kwitnie ładnie(biała) a dwie które dostałam od Małej Mi rosna duże ale na szerokosc niezbyt przyrastaja, no cóz u mnie pod lasem ziemia najgorsza jaka moze byc , wiele roslin dopiero po kilku latach przyzwyczaja sie do tych ciężkich warunków, jeśli ziemię masz lepszą to może bedzie lepiej rosła.


Oj, wreszcie odnalazłam ten post Bogdziu ja kupiłam rutewkę bez nazwy,ale po sprawdzeniu, to na pewno "Black Stockings' Thalictrum", ma czarne nóżki. Najbardziej podoba mi się "Delavay'a"( zwana przeze mnie "dewolajką"), ale nigdzie nie natrafiłam, a w necie nie lubię kupować roślin, wyglądają na takie mikroszczaki, nie wiadomo co przyślą! U mnie "ziemia najgorsza jaka może być", albo jeszcze gorsza - w samym środku lasu ! Mówisz ,że rośliny się przyzwyczajają do trudnych warunków, ale jednak,jeśli je sadzisz , to zapewne dodajesz do tego piasku różnych dobrych składników?
Margarete 12:15, 09 lip 2019


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
U nas popadało dzis...intensywnie ale....całe 20 minut...
Licze na dalszy ciąg....
A u ciebie jak ?
Pada ?
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Bogdzia 14:26, 09 lip 2019


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Margarete napisał(a)
U nas popadało dzis...intensywnie ale....całe 20 minut...
Licze na dalszy ciąg....
A u ciebie jak ?
Pada ?


Nic u mnie nie padało. Poszłam podlewac bo było zachmurzone to miałam nadzieje ze starczy czasu na podlanie całego ogrodu, wystarczyło że wyszłam a od razu słońce sie pojawiło , do tego mocny wiatr i bez sensu podlewanie bo wysycha natychmiast. Wczoraj padało u Nikity, dzis u Ciebie czyli zapowiedzi dla łódzkiego można powiedziec że sie spełniły i u mnie juz pewnie nie ma sie czego spodziewac. Mam ochotę na jedno, wynając spychacz i niech ten ogród zrówna z ziemia, pewnie bym była o wiele zdrowsza.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:29, 09 lip 2019


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
AniazUroczyska napisał(a)


Oj, wreszcie odnalazłam ten post Bogdziu ja kupiłam rutewkę bez nazwy,ale po sprawdzeniu, to na pewno "Black Stockings' Thalictrum", ma czarne nóżki. Najbardziej podoba mi się "Delavay'a"( zwana przeze mnie "dewolajką"), ale nigdzie nie natrafiłam, a w necie nie lubię kupować roślin, wyglądają na takie mikroszczaki, nie wiadomo co przyślą! U mnie "ziemia najgorsza jaka może być", albo jeszcze gorsza - w samym środku lasu ! Mówisz ,że rośliny się przyzwyczajają do trudnych warunków, ale jednak,jeśli je sadzisz , to zapewne dodajesz do tego piasku różnych dobrych składników?


Moja Delavaya (kupiona w sklepie internetowym) to własnie ta co rosnie do 20 cm i dalej ani rusz juz od kilku lat. Najlepiej rosna orlikolistne. Sadzac dodaje ziemi z worków lub swojego kompostu ale po roku nie ma po tym śladu , ziemia znów wraca do konsystencji piachu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:34, 09 lip 2019


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Doranma napisał(a)
Bogdziu, dużo masz clematisów posadzonych wśród rododendronów? U mnie tylko jeden, kwitnący razem z rododendronem, ale mam ochotę na więcej, takich letnich. Tylko się zastanawiam, czy rododendron (stary krzew) będzie z tego sąsiedztwa zadowolony, skoro płytko się korzeni?


Mam pewnie z 10 albo i więcej. Korzeniom to nie przeszkadza jeśli jest odpowiednia ilosc wody, bardziej moze byc problem z liscmi bo clematisy je zaciemniają i moga usychac bez słońca ale u mnie ziemia słaba to nie rosna zbyt duże i rododendrony nie odczuwaja ich obecnosci natomiast azalie juz tak .Ja sadze clematisy późno kwitnące wielkokwiatowe to jak rh kwitna to one dopiero rosna (wiosne obcinam na wysokosc ok 1m). Rh zdązają jeszcze przed kwitnieniem clematisów puscic młode przyrosty i jak dotąd nic złego się z zadnym rh nie stało.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:44, 09 lip 2019


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
asiak napisał(a)


Bogdziu ja też nie przepadam za korą. Mam wysypane gdzie nie gdzie, ale jak chcę wypielić to mnie trafia... Chyba, że drobna. Ta nie przeszkadza w dziabaniu
Ale zielsko nie rośnie tak bardzo, to fakt
Pozdrawiam


Asiu tez kiedys na początku miałam wysypaną grządkę tą pod oknem i tak jak piszesz pielenie to była katorga , wyciaganie spod kory chwastów , rozgarnianie kory i potem znów przykrywanie, nie pasuje mi to i ciagle mam obraz z dzieciństwa jak dawniej w lasach korowali drzewa ( nie było mody na kupowanie kory i sypanie w ogrodzie wiec zostawała w lesie) nic przez dlugie lata tam nie rosło, nie potrafię zapomniec tego obrazu. Jak wygląda tłumaczenie że roslinki obsypane korą rosna lepiej?niby dlaczego ?, przeciez korę sypiemy by rosły gorzej lub wcale bo chwasty to tez roślinki a kora nie jest na tyle intelgentna by rozróżniac chwasty od roślin cenionych. No ja sie do kory nie przekonam , wole chwasty.Nie powtarzam juz tego co niedawno pisałam ze kora pochłania bardzo dobrze wode i trzeba dobrze ogród podlewac by starczyło wody dla kory i dla roślin.
No cud się zdarzył--Zaczął u mnie padac deszcz ciekawe jak długo popada.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:47, 09 lip 2019


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
danuta_szwajcer napisał(a)


Bożenko u mnie to samo( I mam identyczne odczucia, zal i płakać się chce na widok w ogrodzie a podlewanie to tylko takie ratowanie na sile a tam gdzie pomine czy zapomne jeden dzien i schnie wszystko. Ostatnio jeszvcze mieliśmy burzę piaskową, masakra jakaś. Tez u mnie takie podłoże jak Twoje echhh żal dupę ściska i przerażenie ogarnia co to dalej będzie?? Pozdrawiam i deszczu / normalnego/ życzę


Danusiu wspólczuje , tracimy sporo nerwów przez te zmiany pogody.
U mnie juz nie pada, nie wiem czy minutę padało.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:50, 09 lip 2019


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
MalGosia napisał(a)
Bożenko,
podczytuję, oglądam, podziwiam i współczuję i Tobie i sobie i wszystkim tym, którzy mają piaski w ogrodzie i suszę taką jaka jest teraz w naszych ogrodach! Ja też nie mam kory i zastanawiam się czy to jest dobre rozwiązanie, gdyż słyszę od znajomych, że kora ogranicza parowanie, a roślinki rosną okazałe. Zmienia się klimat, dlatego i nasze ogrody przejdą reformy i zostaną tylko te rośliny najbardziej wytrzymałe i adaptujące się do nowych warunków. A liliowce, choć kwitną krótko, mają tyle uroku, że zasługują na uwagę. A co sądzisz o różach? Sprawdzą się w naszych "piaskowych ogrodach"? U mnie też mało popadało, a ceny za owoce i warzywa chyba mówią same za siebie.


U mnie róże kiepsko rosną , one potrzebują bogatej w składniki ziemii i raczej cięzkiej , nie piasków.No cóz ceny nie moga byc inne jesli rolnikom jak i nam wszystko usycha.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:54, 09 lip 2019


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
paradas napisał(a)
Piękne liliowce! Ja czekam aż moje dokupione w tym roku urosną
Ach ta niebieska hortensja, cudo!
Oglądałem wczoraj Maję z twoim ogrodem. Pewnie cudownie się siedzi na tym parapecie przy oknie
Już wiem od kogo Patrycja zna te wszystkie wskazówki dotyczące sadzenia rododendronów
U nas też susza, jak już ma padać to kropi przez parę minut. Gmina nawet zakazała podlewania ogrodów, parę bukietówek mi już odpadło. Największa ogrodowa też nie przeżyła, wystawiona była na południowe słońce. Wisteria stoi, widzę tam po ziemi że woda spływa po tym piasku. Chyba trzeba będzie wymienić ziemię lub jakoś ją ulepszyć. Czasem mam dość.


Na parapecie fajnie się siedzi jak ogród ładnie rośnie a rh kwitna. Hortensje w takie upały powinno sie cieniowac i podlewac nawet codziennie, szkoda jak duży krzak uschnie bo latami trzeba czekac żeby znów urósł.Patrycja u mnie była więc zna mój ogród.Wierzę ze czasem masz dosc , w tym roku jest nas takich wielu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
malgorzata_s... 15:00, 09 lip 2019


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33737
U mnie też w maju padało porządnie ostatni raz.Marzył mi się duży ogród i Bogu dzięki że nie wszystkie marzenia się spełniają. Podlewam ile się da ale nie wyobrażam sobie podlewania w dużym ogrodzie. Buziak i czekamy na deszcz razem
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies