Takie fajne spotkanie, a tu tak cicho , żadnych relacji?
Bogdziu, powtórzę głośno to , co mówiłam po cichu: Twój ogród był pierwszym, o którym pomyślałam: no, takie cudo, to bym kiedyś chciała zobaczyć w realu! Dziękuję za to ,że mogłam spełnić swoje marzenie, poznałam wspaniałych gospodarzy, ciepłych , życzliwych, wiele sympatycznych
osób i zobaczyłam przepiękny ogród! Chociaż bez kwitnących rododendronów, to i tak bardzo różnorodny i zachwycający! Jestem też pod wrażeniem pracy, jaką trzeba codziennie wykonać, aby móc cieszyć się takim ogrodem!
PS Cała ja

zostawiłam ukopane dla mnie siewki ciemierników i kurtkę wiszącą w przedpokoju.
Prośba do dziewczyn z Pabianic: jeśli któraś z Was będzie się wybierać do Bogdzi, dajcie znać, poproszę o przywiezienie tych rzeczy, z Pabianic łatwiej mi będzie odebrać.