ze mną polubiłabyś kupowanie ciuchów, bo to nigdy nie jest celowe, to jest przez przypadek i coś, co służy dobrze
Cos czuję ze gdybym mieszkała koło Ciebie to bys dla mnie sama kupowała a ja bym była zadowolona.No może tylko ja jestem bardziej tradycyjna a Ty ekstrawagancka, to jakby to było????????????
I ja wtrace swoje trzy grosze.Moja mama mi mowila ze to inni ludzie wyrabiaja nam nasze kompleksy.I zawziecie je pielegnuja.Mialam madra mame...Kocham siebie taka jaka jestem,nie chce i nie moge siebie zmienic. A inni? No coz...Niech pielegnuja...swoje nie zawsze ladne postepowania....
Bogdziu serdecznie pozdrawiam,botki sa super a jeszcze fajniejsze foto
a pewnie, ze bym ci kupowała, ale byś miała wygodę
czy tradycja, czy ekstrawagancja....to jest prawie to samo, z małymi różnymi detalami, uwierz, byłabyś zadowolona, byłoby ci wygodnie itd...rany uciekam, bo przynudzam
dobranoc
I ja wtrace swoje trzy grosze.Moja mama mi mowila ze to inni ludzie wyrabiaja nam nasze kompleksy.I zawziecie je pielegnuja.Mialam madra mame...Kocham siebie taka jaka jestem,nie chce i nie moge siebie zmienic. A inni? No coz...Niech pielegnuja...swoje nie zawsze ladne postepowania....
Bogdziu serdecznie pozdrawiam,botki sa super a jeszcze fajniejsze foto
Kasiu juz od dawna z przyjemnością czytam Twoje bardzo mądre i wyważone opinie. Dziś piszesz swoje zdanie u mnie. Ja jestem dośc odporna na nieprzychylne opinie o mnie i zawsze w życiu kieruję sie tym ze wobec siebie , w swoim sumieniu mam miec pewnośc że jestem taka jaka byc powinnam, Ze zdaniem innych niezbyt sie liczę a już szczególnie wtedy gdy jest kierowane złośliwoscią czy innymi brzydkimi cechami.Miło ze do mnie zajrzałas , jestem pewna że Twoja Mama była wspaniałym człowiekiem jeśli tak mądrze Cię wychowała..Dzięki .
a pewnie, ze bym ci kupowała, ale byś miała wygodę
czy tradycja, czy ekstrawagancja....to jest prawie to samo, z małymi różnymi detalami, uwierz, byłabyś zadowolona, byłoby ci wygodnie itd...rany uciekam, bo przynudzam
dobranoc
Nie przynudzasz ale wiem że już w swoim watku pisałaś ze musisz kończyc więc miłego jutrzejszego spotkania życzę.
Bogdziu.....poczytałam...
birki Irenki obejrzałam......
i tak sobie dodam.... żal zawsze jak stare 10-letnie rzeczy "niezniszczalne" się psują...też tak mam