Bogdziu - ja nie jestem dobra w pisaniu - więc krótko : bardzo się cieszę, że mogłam Cię (i Męża) poznać osobiście - jesteście wspaniałym duetem - dziękuję za miło spędzony czas u Ani

Bożenko przybiegłam się przywitać
Wy u Ani bawiliście, a ja na spacerku nad Wisłą

Też podziwiam zdjęcia Dajany. Prześliczne.

Z braku czasu i braku możliwości wstawiania fotek powiem Ci tylko dobranoc, aczkolwiek chwilkę jeszcze posiedzę.... Własnie wylazłam z basenu.. odkurzałam, bo niestety kamyki przy basenie jeszcze brudne i troszkę się nakurzyło tego osadu..... ale to był pretekst by wreszcie wejść i sobie popływać..... pierwszy raz w tym roku Ale co tam ogród prawie z grubsza wykończony.. spotkanie już nie stresuje..
I piję herbatę z rumem, bo nieco zmarzłam

Bogdziu,wpadłam nadrobić zaległości i życzyć dobrej nocki



Bogdziu,wpadłam nadrobić zaległości i życzyć dobrej nocki

Maju wzajemnie dobrej nocy życzę . Mnie dziś wszystko od pielenia boli a prawie cały ogród i tak w chwastach. Nie do przerobienia ta robota a jeszcze borówki trzeba zrywac i renklody , robic ogórki i czort nie wie co. Pewnie to dobrze znasz.Pozdrówka.





Bogdziu,wpadłam nadrobić zaległości i życzyć dobrej nocki

Maju wzajemnie dobrej nocy życzę . Mnie dziś wszystko od pielenia boli a prawie cały ogród i tak w chwastach. Nie do przerobienia ta robota a jeszcze borówki trzeba zrywac i renklody , robic ogórki i czort nie wie co. Pewnie to dobrze znasz.Pozdrówka.

Czort nie wie, a ja wiem. Jeszcze fasolkę, pomidory, cukinię ...
Pozdrawiam zza stosu ogórków