Bogdziu, masz mniej renklod do przerobu, bo najmniej dojrzałe tak mnie skusiły, że wzięłam bez pytania ...
pozdrawiam
Jolu może jeszcze chcesz? I jabłuszek z jabłonki rosnącej przy ławeczce M???W tym roku wszędzie owoce obrodziły nieprawdopodobnie.Widac dla drzew ta zima była dobra. I owoce nie są wcale robaczywe a ja wogóle nie opryskuję.
Bożenko,Do Ani ASC To ja muszę wejście zrobić akuratne,na razie podpatruję acham,cmokam i ....myślę jak!
Oknem, czy drzwiami,furtką czy bramką......no wprost załamka.Buziaczki!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Bogdziu,wpadłam nadrobić zaległości i życzyć dobrej nocki
Maju wzajemnie dobrej nocy życzę . Mnie dziś wszystko od pielenia boli a prawie cały ogród i tak w chwastach. Nie do przerobienia ta robota a jeszcze borówki trzeba zrywac i renklody , robic ogórki i czort nie wie co. Pewnie to dobrze znasz.Pozdrówka.
Tak,znam Też coś ciągle zrywam i zbieram w ogródku.No i te zaprawy.Wczoraj robiłam w słoiki buraczki,dziś robię sałatki z cukinią.Czasami już się nie chce,ale ja nie lubię jak coś się marnuje.Poza tym zima długa i fajnie będzie się słoiki ze spiżarni przynosiło
Za robotą nie przepadam ale za to zimą jest fajnie jak bez pracy przynosi sie gotowe jedzonko z piwnicy.Ja buraczki na ogół mrożę żeby było mniej roboty .Pozdrawiam zapracowaną Maję.
Witaj Bożenko, jakoś trudno wrócić do codziennych zajęć i szarości mojego ogrodu po tak ekscytującym pobycie u Ani i jej tryskającym zielenią i innymi kolorami ogrodzie. Próbuję zasadzić wszystko, co przywiozłam, ale susza nie sprzyja przyjmowaniu się roślin. Miło mi było spotkać Cię ponownie, i myślę, że nie ostatni raz. Pozdrawiam gorąco
Aldonko czyli masz to co ja. Ja bym nadal najchętniej świetowała u Ani.Był piękny dzien i mili ludzie , było fajnie ale stanowczo za krótko. Też mam nadzieję że jeszcze nie raz sie spotkamy.Musi tak byc.
Bożenko,Do Ani ASC To ja muszę wejście zrobić akuratne,na razie podpatruję acham,cmokam i ....myślę jak!
Oknem, czy drzwiami,furtką czy bramką......no wprost załamka.Buziaczki!
Już sobie wyobrażam to Twoje wejście z fanfarami.No to poczekam niecierpliwie.
Bożenka, ja tan na chwilkę..pochwalić się tylko.......... dochowaliśmy sie miotu młodych wróbli w ilości strasznej..od dziś uczą sie latać ..... waliły w okno jak głupie i zastanowiło nas co sie dzieje. A to młode - głupiutkie..... zaciagnelismy rolety i niech sieuczą... Obsiadły cały taras pod drzwiami, pergole i trawnik.. są wszędzie....... napewno młode ..jeszcze zółtodzioby...... i siadaja tam gdzie stare robią to bardzo ostrożnie ..a te pachajasiewzędzie. Nawet mały karmnik na pergoli pod oknem obrały jako miesce zabaw... I jak ja mam się skupić na pracy. jak tyle ciekawego za oknem
Przy okazji poczęstowałam sie śliweczkami.....