Witam niedzielnie!
Jest zima i musi być zimno, ale czy aż tak długo???? Mam -10, ale wieje na -100. Jutro ma być niby cieplej, nie uwierzę dopóki nie poczuję na własnej skórze.
Ptasia stołówka

Pozdrawiam

niezły rejwach

Cześć Ewelinka, ale masz dzwońców i mazurki, super, a wiesz, że ja w warminskim wcale nie widzę wróbli, aż dziwne, i faktycznie zimno dzisiaj przez ten wiatr, nawet w domu się odczuwa pozdrawiam

Jolu i tak od samego rana gdzieś do 16
Aniu, ja nawet nie wiedziałam, ze te moje wróble to nie wróble tylko mazurki. Dzwońce zaraz wygoogluje jakie to, bo dzięki Bogdzi zapamiętałam trznadle, tych jeszcze nie znam
U mnie w domu tez dużo chłodniej niż zawsze przez wiatr, ale nie chce mi się jeszcze rozpalać, zaraz idziemy do mojej mamy, a z rozpalaniem poczekam aż M wróci od swojego dziadka.
Pozdrawiam

a do OBI się nie wybierasz przypadkiem po niedzieli?

Najszybciej w czwartek będę wolna. Jutro muszę iść do urzędu przygotować projektor i laptopa do prezentacji, a potem jeśli siostra nie wyjdzie ze szpitala to do niej, a jak wyjdzie to do jej domu pomóc się ogarnąć. We wtorek egzamin, dopiero na 12, więc cały dzień z głowy, w środę M zabiera samochód do pracy, zostaje czwartek. A co chciałaś z OBI?

zobaczyć co mają z nasion i była by okazja sie spotkać ale jak masz tyle zajęć to odpada

A niby mam ferie i odpoczywam...

Ewelinko, widziałam Twoją stołówkę ptasią, masz tu duży ruch. U mnie przede wszystkim wróble i sikorki, no i oczywiście pani kos, która wprowadza swój porządek w stołówce.