Zdjęcia i tak nie oddają ich pięknego koloru, bo robię z okna i w dużym zbliżeniu, ale są za bardzo płochliwe żeby robić z tarasu. Skoro masz ich mało, będę choć ich zdjęcia podsyłać
Ewelinko,dobra duszyczka z ciebie jak troszczysz sie o wszystkie zyjace stworzonka.
U siebie mamy małe ptaki, u rodziców na rzecze od jakiś 8-9 lat mamy łabędzia (przypłynął do nich z porozrywanym skrzydłem, które niestety sobie wyszarpał i ma taki kikut, po podleczeniu stwierdził, że zostaje), ten to dopiero je. Przy okazji kaczki się wycwaniły i jest ich z 30, poszukam u siostry zdjęć jak ta banda czeka pod oknem na porę karmienia
Pozdrawiam
Bogdziu kochana!!!!! Tak - te moje papużki to trznadle!!!! Dzięki za nazwę już przynajmniej Kini nie będę w głowie mieszała że papużki mamy w ogrodzie, bo jeszcze gotowa uwierzyć w ptasią głupotę mamuśki. Dziś chyba była ta sama samica kosa (choć z moją znajomością ptaków to pewnie coś innego), ale już kulturalnie się zachowała i jadła z resztą sępów.
Ewlinko cóż za cudny widok nie co dzień można a taki oglądać dzięki pozdrawiam
Ewelino, ładne to Twoje stadko Trznadlii u mnie tyle na raz nie widziałem czyżyków bywało dużo przylatywało całe stado. Gratuluję pierwszej setki i pozdrawiam Cię gorąco, hejka
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber