Dziękuję za wizytę u mnie Przeczytałam cały ten wątek, z tym pierwszym tak szybko mi nie pójdzie Piękne rośliny,piękny ogród. Będę sobie dozować
Nocne pozdrowienia.
Evchen naiwna myśli, że na polu się zmieści..... natura chomika ogrodowego.... hmmm i bym sobie posadziłą taki łan traw z werbena....... i las na grzybki......... i śliwek jeszcze kilka..... .. A tak się nei mieszczę
Aniu,czytam u ciebie o ukorzenianiu rózyczek.W ubiegłym roku zrobiłam tak jak ty z butelką kilka patyków od koleżanki i ze swojej najładniejsze,która nota bene zmarzła mi tej zimy i nic mi z tego zupełnie nie wyszło.Nie mam w ogóle ręki do róż.
ot i uszczypliwość Andzia, Andzie wiecie ile mnie kosztuje, żeby na razie nic nie dokupować do mojego galimatiasu zanim tego nie ograrnę..?.........
A wy obie jeszcze kusicie... a to różyczkę, a to jeżówki, a to pamiętną aranżację z "poziomkami" (wg mojej krótkowzroczności, a okazało się, ze to było co innego. Co- nie pamiętam... ale aranżacja cudnej cudowności była...)
Andziulki, do Kapiasów przyjedźcie... dobrze?
Do Kapiasów ja nie, do Szmitów się wybieram , a teraz lecę do ogrodu, dobrze mi z Wami, ale praca czeka, a dzisiaj spotkanie z Megi i Ewelinką, muszę trochę w tym ogrodzie ogarnąć , bo się wystraszą