Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nigdy nie mów nigdy

Pokaż wątki Pokaż posty

Nigdy nie mów nigdy

Evchen 13:25, 14 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Ja ledwo kanciki ogarnęłam, a wy tu z rowkami...
Skąd ja tego angielskiego ogrodnika wytrzasnę...
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Kindzia 13:38, 14 sie 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Evchen napisał(a)
Ja ledwo kanciki ogarnęłam, a wy tu z rowkami...
Skąd ja tego angielskiego ogrodnika wytrzasnę...


Ja też takiego nie mam, nawet polski by się przydał. Dałabym mu do poczytania Danusiowe instrukcje i by działał. A ja leżałabym sobie na leżaczku i piwko z soczkiem popijała....Pomarzyć
Kanciki mam tylko z jednej strony, z drugiej busz tylko i wszystko razem. To sobie zostawiam do przemyślenia i do pomęczenia Ogrodowiska
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Enya73 14:24, 14 sie 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Witam Kasiu! Dzięki wielkie za odwiedziny i pochwały. Był taki świetny film pt. "Nigdy nie mów nigdy". Zajrzałam do Ciebie. Widzę, że jesteś na rozdrożu. Nie obawiaj się takiej rewolucji, jak zmiana miejsca, długie dojazdy do pracy, bo dzięki temu będziesz bliżej tego, co widzę już pokochałaś. Ja też jeżdżę codziennie prawie 30 km do pracy w jedną stronę. Mieszkam na peryferiach Bytomia i wcale stąd nie pochodzę. Niby terytorialnie to miasto, ale dzielnica w zasadzie to już wieś. I za nic w świecie nie wróciłabym do Katowic. Zanim dojadę z pracy do domu,mam czas na przemyślenia, rozładowanie emocji i stresów, które staram się nie przenosić za próg domu. A tam mam już zupełnie inny świat.
I z kierownicą też sobie na pewno poradzisz. Ja też robiłam prawo jazdy 21 lat temu, a samochodem jeżdżę aktywnie dopiero od 8 lat. Wszystko co nowe nas zwykle przeraża. Nie należy się bać, tylko iść do przodu. Zyskasz samodzielność i pewność siebie. A to bezcenne dla każdej kobitki.
Trzymam kciuki za Twój ogród. I mam nadzieję na rychłe spotkanie u Kapiasów Pozdrawiam serdecznie
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
MilenaP 14:37, 14 sie 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 1520
Witam Cie Kindzia i ja - co prawda spóźniona jak cholera, ale cóż, nie nadążam z tymi nowymi watkami Fajną historię opisałaś i ładny ogród pokazujesz pozdrawiam
____________________
Milena - zielonastrefa
Kindzia 14:37, 14 sie 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Enya73 napisał(a)
Witam Kasiu! Dzięki wielkie za odwiedziny i pochwały. Był taki świetny film pt. "Nigdy nie mów nigdy". Zajrzałam do Ciebie. Widzę, że jesteś na rozdrożu. Nie obawiaj się takiej rewolucji, jak zmiana miejsca, długie dojazdy do pracy, bo dzięki temu będziesz bliżej tego, co widzę już pokochałaś. Ja też jeżdżę codziennie prawie 30 km do pracy w jedną stronę. Mieszkam na peryferiach Bytomia i wcale stąd nie pochodzę. Niby terytorialnie to miasto, ale dzielnica w zasadzie to już wieś. I za nic w świecie nie wróciłabym do Katowic. Zanim dojadę z pracy do domu,mam czas na przemyślenia, rozładowanie emocji i stresów, które staram się nie przenosić za próg domu. A tam mam już zupełnie inny świat.
I z kierownicą też sobie na pewno poradzisz. Ja też robiłam prawo jazdy 21 lat temu, a samochodem jeżdżę aktywnie dopiero od 8 lat. Wszystko co nowe nas zwykle przeraża. Nie należy się bać, tylko iść do przodu. Zyskasz samodzielność i pewność siebie. A to bezcenne dla każdej kobitki.
Trzymam kciuki za Twój ogród. I mam nadzieję na rychłe spotkanie u Kapiasów Pozdrawiam serdecznie

Będę u Kapiasów na pewno. Ode mnie do nich to rzut beretem.
Na razie nie mogę wyjechać z Zabrza. Dużo okoliczności się na to składa. Ale może wcześniej niż zakładaliśmy na początku? Kto wie?
Serdecznie pozdrawiam
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 14:41, 14 sie 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
MilenaP napisał(a)
Witam Cie Kindzia i ja - co prawda spóźniona jak cholera, ale cóż, nie nadążam z tymi nowymi watkami Fajną historię opisałaś i ładny ogród pokazujesz pozdrawiam

Milenko! Piękne masz imię i Kraków kocham! Miłe wspomnienia mam stamtąd
To tylko jedna strona, druga będzie dopiero
Dziękuję za odwiedziny
Ja też nie ogarniam, ale zimą nadrobię wszystko
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Enya73 15:28, 14 sie 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
O to ja z kolei do Zabrza mam rzut beretem, zwłaszcza do dzielnic od strony Stolarzowic
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Kindzia 21:24, 15 sie 2012


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
To od Ciebie najbliżej jest do Rokitnicy. Do mnie dalej jeszcze
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
romka 21:26, 15 sie 2012


Dołączył: 12 sie 2012
Posty: 515
Kasia się zameldowała! jak tam było w domku???
____________________
sylwia vel romka nic nie umiem, nie znam się.... ale bardzo chcę i www.romka.mojabudowa.pl
Enya73 21:27, 15 sie 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Kindzia napisał(a)
To od Ciebie najbliżej jest do Rokitnicy. Do mnie dalej jeszcze


Ale na rowerze przez las da się dojechać?
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies