Kasiu, Rysiu, przesyłam walentynkowe słodkie pozdrowienia Dawno Cię nie było. Co słychać?

asc napisał(a)

Kindziu....wróciłaś....... fajnie, że już po sajgonie...za to u mnie się zaczął.. walentynka dla Ciebie

Równowaga w przyrodzie musi być
Zostały mi jeszcze dwa wielkie sprawozdania, ale na to mam czas do maja Powolutku zrobię

Bogdzia napisał(a)

Och Bogdziu...ręczna robota! Dziękuję

Urszulla napisał(a)

Walentynka dla Ciebie, fajnie że się wreszcie odezwałaś

Ulcia już wszystko opanowane, mogę się zająć zielonym wreszcie. Nooo, jeszcze oprócz kuchni

Celina napisał(a)

[



Dobrze to wykombinowałaś Kasiu Z tymi trawami z tyłu jest git

Właśnie bardzo bym chciała, żeby te wysokie trawy tam mi się zmieściły...a tego taka pewna nie jestem...

monteverde napisał(a)

Kindziu

Ale piękna...ale kolczasta

Enya73 napisał(a)

Kasiu, Rysiu, przesyłam walentynkowe słodkie pozdrowienia Dawno Cię nie było. Co słychać?

A dawno Musiałam się obrobić
A pisałam co słychać

Dziękuję

Jutro rano dostanę wycenę blatu do kuchni od niezależnego od studia kuchennego kamieniarza. Mam nadzieję, że cena będzie niższa niż podana przez sklep. Tak sobie kombinuję...przecież sklep pośredniczy...zarobić też na tym musi...
Cena blatu granitowego powala

Ciągle śnieg leży, nie mam obmiaru i wyceny bruku...już bym chciała wiedzieć na czym stoję...

Pobyt udany, plany zrobione, meble kuchenne niebawem, ach całkiem zgrabnie ci to wszystko wyszło

Kasiu dobrze, że choć Ty z pracą obrobiona jesteś, u mnie czas niby jest, ale tak nie do końca...mam wrażenie, że chociaż godzin w pracy ubyło to pracuję dłużej...no nie mam pojęcia dlaczego? Nie mogę się wiosny doczekać, już mi tęskno za nią. Buziole zostawiam i miłego weekendu życzę