Szczególnie, że mają mi zadarnić pod różami. Mam róże posadzone w szpalerze i ciągle je plewię. Wyglądam potem jakby mnie stado kotów podrapało
Niech floksiki szybciorkiem rosną
Co dostałam? 3 bulwy lilii, 2 wory rogownicy, wielki worek floksów szydlastych i jeszcze 3 sadzonki w doniczkach, kostrzewę siną i jeszcze coś, co nie wiem jak się nazywa Jutro jadę do siebie, to po drodze wstąpimy do Elizy po szydlaste. Brakło mi
Zdjęcia będą dopiero po weekendzie, byłam zalatana ostatnio, bo i Kapiasy, i Anita z M była. Za dużo wrażeń, zapomniałam o zdjęciach. Aha, jeszcze sąsiadka mnie wiadrami owoców obdarzyła i trzeba było coś z tym zrobić.
Nadrobię zdjęcia
Pozdrowionka
Tak Julciu. Najczęściej jetem w pracy do 15,00. Ale zdarza się różnie (mam zadaniowy czas pracy). Teraz tylko na chwilkę jestem, jutro jedziemy, będę dopiero w niedzielę.
Powoli szykuję się do zbierania zabezpieczeń roślin na zimę. Dziś kupiłam 7 kapturów dla hort.ogrodowych. W piątek M pojedzie po korę, bo zostało mi tylko 80 l. Powoli o zimnie zaczynam myśleć.
Jeszcze cebulowe muszę posadzić, ale to pewnie w ostatnią sobotę września. Może zdążymy w jeden dzień
Ale na razie jeszcze sadzenie szydlastych mnie czeka
Serdecznie pozdrawiam