Śliczna szklarnia czy mogła byś mi powiedzieć ile kosztowała i od kogo kupowaliście tak mi się marzy szklarnia a i proszę na pw hi hi hi

Kondzio - zaraz napiszę

Marzenie taka szklarnia. Zazdroszczę, że masz tyle miejsca . Widać, że to jest wysokiej jakości szklarnia,będzie idealnie pasować do takiego eleganckiego ogrodu.

Pozdrawiam

Anitko - szklarenka też mi się marzyła, a że nadarzyła się okazja...więc skorzystaliśmy . A warzywniak Kondzia to chodząca inspiracja.... I tak mi się marzy espalier z jabłoni.. gruszy i maliny w szpalerach... Niby łąka spora, ale nie zajmę jej przecież całej... chcę czasem na tarasie odpocząć

Szklarenka boska...też mi się marzy...i tak już zostanie bo niestety nie mam na nią miejsca
No chyba, że kiedys dokupię ziemie...to też będę mieć
Pozdrawiam..
Aaaa Zakątek Pieniński też jest the best

Trawy-powtarzam sie-CUDOWNE!!!POTFORNIE CUDOWNE Gracilimuskikitki rozplenicy mam i ja w ilości 3 sztuki

Zawilce w cieniu muszą?bardzo mi się podobają ale u mnie za dużo słonka

Cudna szklarenka-co tam będzie?

Magdziu - podstawą życia są marzenia i ich realizacja... wiem coś o tym Pieniński w innym stylu... ale lubię go baaardzo

Bogda - dzięki Zawilce wolą półcień - na słonku przypal im liście - które się zwijają i wyglądają brzydko. Poza tym na słońcu bardzo wcześnie kwitną... nawet w sierpniu.

W szklarence podstawowa roślinność warzywna pomidorki, ogóraski, i inne ciepłolubne - może nawet melony - zobaczymy co wyjdzie. Mam też nadzieję na rozmnażanie moich roślinek - bo potrzebuję ich więcej. Może się uda

A przed szklarnią, przy wejściu posadzę dwa stożki buksikowe... i w kolejności maliny, jezyny, agrst, jabłonie i grusze oraz śliwy... Taki mam plan...
Pozdrawiam

hej Aguś...chwalić będę...szklarenka miodzio...a jak przeczytam o tych stożkach bukszpanowych to już wogólę "popłynęłam"...i .nie powiem, że bym takiej mieć nie chciała...pozdrawiam

Beatko - ja ostatnio doznaję samych olśnień - a eM aż się ich boi Wymyśliłam ostatnio - już po zakupie szklarni, że będzie nie tylko warzywnie, ale i owocowo w naszym ogrodzie... Stożki to odległa przyszłość - zanim one urosną...

gusiarz napisał(a)

Beatko - ja ostatnio doznaję samych olśnień - a eM aż się ich boi Wymyśliłam ostatnio - już po zakupie szklarni, że będzie nie tylko warzywnie, ale i owocowo w naszym ogrodzie... Stożki to odległa przyszłość - zanim one urosną...

...to dobrze, że pomysły masz...gorzej jakby nic do głowy nie przychodziło...ja też lubię jak w ogrodzie troszkę warzywek i owoców jest...wiadomo, nie za dużo

Aga, czy mogłabyś podać mi przepis na nalewkę miętową?