Agnieszko cieszę się, że bezpiecznie wróciliście z Białki, ale najbardziej się cieszę z naszego spotkania i poznania całej waszej sympatycznej rodzinki, Kacper jest super synkiem i ma niezły charakterek, twardziel z niego będzie, już go podziwiam, pozdrowienia ślę dla córeczki mamusi i twojego M

Też przeżywaliśmy ucieczki naszych psów, poszukiwania trwały tygodniami, nasze psy już są rozpoznawalne w okolicy, lepiej jednak, żeby nie uciekały, i dobrze, że Tomi się odnalazł

Agata.... troszkę mało pogadałyśmy ..., ale również baaardzo się cieszę, że mogliśmy się spotkać . Dzisiaj snowboardu spróbowała Zuzia... i już śmiga... ech dzieciaki... żeby dorośli tak szybko się uczyli
A tu mała próbka rodziny gusiarzy na stoku...
ta fioletowa kurtka z plecaczkiem to sem ja, a przede mną w czerwonych porciętach - Zuzia - może się dopatrzycie

Zobaczyłam, no to ja wymiękam, on już nawet skacze i jeździ na switch-u, zuch chłopak, jak ja chciałabym mieć tyle lat co on i takiego tatę, który mnie uczy, brawa dla Zuzi, kiedy ty na deskę się przerzucisz M też oglądał i szczena mu opadła uściski dla Was

super...mały zdolniacha

Agatko, ja bardziej oporna maszyneria ... kiedyś próbowałam, ale nie szło mi spektakularnie...

Magdziu - Kacper się tego nauczył w jeden dzień!!! No boszesz... czemu ja tak nie mogę?? Zresztą Zuzia też łyknęła w trymiga. Poproszę eMa - może znajdzie nagranie z Zuzanką to wstawię EM dumny z dzieciaków jak paff

no nie mów, ze uczył się w tę sobotę??

Słowo honoru. Filmik jest z dnia dzisiejszego - widać padający śnieg. Kacper jest bardzo wysportowanym chłopcem - uwielbia ruch, ćwiczy karate, kocha rower itp, itd... Marzy o bmxie - ot typowy chłopak. Jego brzuch - przysłowiowy kaloryfer... w zupełnym przeciwieństwie do brzucha mamy hihihi

Czekam na Zuzię jak będziesz chciała, to dasz radę

gusiarz napisał(a)

Słowo honoru. Filmik jest z dnia dzisiejszego - widać padający śnieg. Kacper jest bardzo wysportowanym chłopcem - uwielbia ruch, ćwiczy karate, kocha rower itp, itd... Marzy o bmxie - ot typowy chłopak. Jego brzuch - przysłowiowy kaloryfer... w zupełnym przeciwieństwie do brzucha mamy hihihi

No to super zdolniacha!!! A taki brzuch ma też moja córcia...też w przeciwieństwie do mnie