Podoba mi się Twój ogród ! Jest taki poukładany.... ja jakoś nie potrafię poukładać roślin u siebie u mnie króluje bałagan twórczy hihihi
Pozdrawiam

PS czy wiesz już coś na temat spotkania "ogrodów Lubelszczyzny" ?

Nieźle wyszła ta wersja bieda. Pelargonie z bacopą chyba? Lubię takie stonowane, ale u mnie drogą kompromisu zawsze wychodzą kolorowe Kulki i kuleczki w kamyczkach urocze.

Anetko fajnie, że do mnie zaglądasz

mam pytanie czy masz włókninę na rabatkach ???
skoro chwasty Ci nie rosną ???

czy kory masz tak grubo ...

ja wymiękam !!! nic tylko plewię i plewię

u mnie na górce korę wiatry wywieją,
no bo w Wietrznie musi być wietrzno

kamienie odpadają, bo mam mnóstwo drzew w okolicy i tony liści


rabatki masz cudne !!!
ja też uwielbiam tawułki i przycinam je kilka razy w roku

kulki na pniu mamy takie same

i jeszcze pelargonie produkujesz ...oj widzę, że mamy wiele wspólnego

Agatko na rabacie przed domem nie mam włókniny leży tylko w miejscach gdzie jest kamień i nie ma nasadzeń. Z moich doświadczeń wynika że najgorszy jest pierwszy rok wtedy najbardziej zarasta potem z roku na rok chaściorów jest coraz mniej. Kory nie mam tam teraz dużo a nawet za mało rozłożyła się.Chwasty jakoś nie rosną od czasu do czasu jakiś pojedyńczy wyjdzie.
Ostatnio odkryłam włókninę z innej rabaty za domem i byłam w szoku jak zobaczyłam co się pod nią dzieje. Korzenie cisów, które obok rosły były na wierzchu a ja się zastanawiałam czemu tak słabo przyrastają.
U mnie w tym rogu domu gdzie rośnie hortensja też bardzo wieje i korę czasem wywiewa zwłaszcza wczesną wiosną i zimą jak hortensje liści nie mają.

Pelargonie mus szczepić bo na tarasie jest 10 metrów skrzynek do obsadzenia wolę kupić jakieś krzewy doogrodu zamiast co roku kupować nowe rośliny jednoroczne.

ja też mam mnóstwo swoich pelasiek ...szczególnie białych,
nawet Mała mi nazwała mnie ogrodowiskową królową pelaśkową

Beatko ja nie potrafię zrobić takiego twórczego bałaganu i dlatego mam tak trochę pod kreskę.Pewnie bym Twoje byliny w rządkach posadziła i to musiałaby być porażka. Dużo eksperymentowałam i doszłam do wniosku że takie rabaty najlepiej mi leżą i chyba najlepiej wychodzą.
Jakbym miała zakładać drugi ogród to chciałabym żeby był taki kwitnący z tym Twoim twórczym bałaganem.

Na temat spotkania nic nie wiem za mało czasu mam do czytania forum. A szykuje się coś?

Jak miło że mój twórczy bałagan podoba się
Spotkanie ma być u Gochy z Kolorowy ogród do kapitalnego remontu zapytaj o szczegóły

Anetko to mnie trochę pocieszyłaś ...
ja mam doła ciągle plewię i tak bez końca