Cieszę się, że mogłam pomóc chociaż w ten sposób sama się dopiero wszystkiego uczę i nawet doradzić specjalnie nie mogę jeśli chodzi o ogród martwiłam się, że może to chwast ale Danusia potwierdziła, że werbena, więc odnotowałam pierwszy sukces w sianiu ))
ciekawe co też nam z tych siewek wyrośnie róbcie zdjęcia koniecznie

No tak - Danusia wszystko rozdała i teraz kupić musiała

Witajcie,
mam werbeny patagońskie i hastaty... kwitną na biało, różowo i fioletowo, dostałam wiosną 1 cm siewki do rozpikowania.
Nasiona pozbieram oczywiście

Patagońską dostałam od Danusi,teraz wyglądają tak:


A hastatowe nasionka chętnie przyjmę- zapisuję się w kolejkę.

Werbenę patagońską mam obiecaną od Kasi WB, ale nasionka hastaty chętnie przyjmę

Może w tym roku także będą nasionka, nie martwcie się.

tak Aniu, potwierdzam, że ode mnie dostaniesz sadzonkę - w sierpniu

posadziłam werbenę w różnych miejscach działki oraz w doniczce, najdorodniejsza sztuka wygląda w chwili obecnej tak



w tym samym miejscu, z taką samą ziemią stoi doniczka dla Ani i wcale werbena doniczkowa nie jest taka jak ta w gruncie ... nie wiem dlaczego...


Ale nic się Aniu nie martw, jak nie podrosną, to wykopię z gruntu większą dla Ciebie

KasiaWB napisał(a)

tak Aniu, potwierdzam, że ode mnie dostaniesz sadzonkę - w sierpniu

posadziłam werbenę w różnych miejscach działki oraz w doniczce, najdorodniejsza sztuka wygląda w chwili obecnej tak



w tym samym miejscu, z taką samą ziemią stoi doniczka dla Ani i wcale werbena doniczkowa nie jest taka jak ta w gruncie ... nie wiem dlaczego...


Ale nic się Aniu nie martw, jak nie podrosną, to wykopię z gruntu większą dla Ciebie

Kasiu nie martwię się widać werbena nie lubi ciasnoty

Werbeny posiane w szklarni -nowe wschody są znowu,Tylko te już nie zdążą zakwitnąć.
Stąd moje przypuszczenie,że nasion werbeny przy wysiewie nie wolno przykrywać,a tylko wcisnąć w podłoże.Ja niestety przygrabiłam dość mocno,Te co wzeszły pod koniec maja,już niedługo będą kwitły,a te co wzeszły teraz ? Jeszcze niech trochę podrosną ,wsadzę je do doniczek i będę próbować jakoś przetrzymać w zimie w pomieszczeniu..

We Wrocławiu zimują w gruncie a na wiosnę na około roślin jest mnóstwo siewek.