Sylwio, istnieje coś takiego jak linia horyzontu, która zawsze jest na wysokości oczu. Rzadko kto zadziera głowę i z zadartą ogród ogląda. A ogród to przecież zabawa optyką - oddalanie optyczne (lub przybliżanie) nasadzeniami, sterowanie odległością kolorem, wielkością liści, bryłą, a nawet fakturą. Już wyjasniam do czego zmierzam...
Jesli świerki od młodości są cięte i uszczykiwane mają środkowe przyrosty, a przewodnik jest skracany to po latach uzyskamy gęsty dół, a góra na bieżąco wyrastająca długo nie będzie szersza. Tym bardziej jeśli posadzony jest szpaler to i tak w przyszłości stykający się sąsiad z sąsiadem ma ograniczony rozrost.
Jednak to poczatkowe strzyżenie może bardzo zaowocować w przypadku potrzeby ścięcia drzew z wysokości. Świerk nie straci na proporcji, a i obciete kikuty nie będą tak razić dzięki harmonijnemu dołowi utworzonemu właśnie cięciem.
Swojego świerka zaczęłam formować jak już miał ze dwadzieścia lat. Był "dziurawy", nieproporcjonalny, wściekle szeroki. Najpierw wycięłam gałązki środkowe na rozwidleniu. Cięłam ostrożnie i zachowawczo, bo wprawy nie miałam. Pewnego roku zrobiłam mocne, głębokie cięcie i w efekcie straszne badyle sterczały. Ale był to zamierzony efekt - musi być gorzej, by było lepiej Po dwóch latach doszłam do wprawy cięcia i obecnie w fazie młodych przyrostów tnę nożycami elektrycznymi. Niczym ów pan maczetą
Trzeba po prostu oswoić się z cięciem. A po każdym cięciu obserwować roślinę i wyciągać wnioski,
Na prawdę, cięcie świerków, jodeł, tuj i cisów to nie jest wielka filozofia. Odrobina fantazji, odwagi i pooooszło
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Ja tak jak Toszka dochodziłam do cięcia, teraz wszystko z sekatorem bez bólu przechodzi. Zawsze doświadczenie czyni mistrza.
Mirko, ja mam wszystko z serii Roca, jedna starsza łazienka i druga nowa. a mam cersanitu umywalkę w gospodarczym pomieszczeniu i to już gatunkowo dużo gorszy wyrób. Dużo gorzej w utrzymaniu czystości.
łazienka o tych wymiarach co podałaś, wcale nie jest taka mała, zmieścisz bidet.
Ponieważ mam od zawsze to nie wyobrażam sobie nie mieć.
Spełnia jedną rolę, ale i nogi moczyć do pediciuru, a jeszcze bardziej do mycia nóg po powrocie z ogrodu.
ha, ha, ha... czyli Mikołaj nie tylko u mnie sypnął śniegiem...
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams