Ja to mam jakiegoś pecha.

Powojnik (sieboldiana Sieboldii ) ani widu, ani słychu; a kupione wczoraj jeżówki? Na 6 szt (tyle miało być) 1 - słownie jedna.

Łoszukali mnie.

I jak żyć gdzie miłosierdzie... Jedzen dzień zaległości i już Twego wątku nie ogarniam...

Oj jak fajnie macie z taką wiosną we Wrocławiu, u mnie szafirki ledwie wylazły, tulipki daleko w tyle. Irenko ogród pięknieje, wszystko coraz większe, a to tak cieszy.

Irenko u mnie zakwitla...wisteria lalala o Rubensie tez napisalam

justi napisał(a)

Oj jak fajnie macie z taką wiosną we Wrocławiu, u mnie szafirki ledwie wylazły, tulipki daleko w tyle. Irenko ogród pięknieje, wszystko coraz większe, a to tak cieszy.

U mnie nawet szafirki nie wylazły.

Irenka serdecznie pozdrawiam spotkanko widziałam miłe buźki i uśmiech to jest to nie wspomnę , że cudnie u ciebie

Podzieliłam trawki od Kasi, wsadziłam dary od was i przygotowałam miejsce pod ławeczkę Fotek nie zdążyłam Noc mnie zastała Buziaczki, też liczę na kolejne spotkania

Musiałam u Ciebie nadrobić no i mnie północ zastała Wszyscy powinni brać przykład z Ciebie bo pismo obrazkowe tu kwitnie... tyle się naogladałam że nie wiem co mam napisać. Wiosnę masz przecudną - u mnie jeszcze takiej nie ma ale się zbliża To cudo od Weroniki to mi wygląda na skalnicę... z tym że ja się czasem (ha ha) mylę. Ambrowiec robi wrażenie... I w ogóle bardzo mi tu u Ciebie dobrze, bo jesteś niezmiernie ciepłą osobą, niemniej jednak pora do spania więc... dobrej nocy

Irenko, bardzo lubię twój ogród. Masz już takie duże krzewy i to sprawia że ogród wygląda na dojrzały. U mnie jeszcze tyle kolorów nie ma, ale ty mieszkasz w tej cieplejszej stronie Polski. Szczęściara z ciebie. Pozdrówka.

gierczusia napisał(a)

Irenko ... Ciebie łupie ??.... Nooo niemożliwe, po prostu ..

Ściskam

Jak za mało ruchu, a za dużo siedzenia