Agnieszko, liczę że plan zrealizuję, może wtedy będzie tak jak w moich wyobrażeniach

dzięki za wsparcie
Zeta, rozumiem cię, bo sama mimo zimna idę robic, ale pogoda irlandzka, wieje okrutnie! muszę przed domem posprzątać, po zimie syf jak diabli!
Kasiu/Kindziu, nie pamiętam gdzie kupiłam, były w formie ławki, tak dla 2-3 osób

nawet nie wiesz jak się cieszę, że łąweczki zajęte
Jula, są podwójne, do wyboru, muszę spisać z tronu stronkę, gdzie kupowałam, chyba jest na blaszce
Haniu, to posiedzimy na ławeczce, chyba wygodniejsza jak tron

dzięki za życzenia odwzajemniam; dziś sprawy zawodowe i urzędowe mnie zdominowały, no a teraz posesja
Mira, mus przemalować, bo mi zakłóci plan

ma być romantycznie po tej stronie, dojdą jeszcze białe łóżka, a lewa strona w metalach i ciemnych kolorach i drewno w lesie; jak będzie źle, ponownie przemaluję

ławek dostatek, zapraszam

...doniczki są Deromy, kupione na kiermaszu, było tylko 5
Zuza, masz rację, bo u mnie też tego plusu nie czuć, a dziś wieje, berecik na głowę i sprzątanie od ulicy; kochana kuruj się, bo jak się czegoś nie doleczy, to potem problemy!
Jotka, cieszę się, że cycuchy się podobają, ale co w nich posadzić, aby wytrzymało? dziury w doniczce nie zrobię, bo będzie brudzić mur i robota głupiego, malowanie..
Bogdzia, zapraszam, a jakże

miejsce już zajęłaś? na którym usiądziesz?
Aniu asc, wpisuje dzwonek, co jeszcze podpowiadasz? on zwisający jest?..podoba mi się
Agata, tak właśnie pomyślałam, coś kwitnącego musi się zwieszać, tam jest super miejsce do siedzenia, ciepło, zacisznie i fajny widok, tylko że raczej nie ja siedzę

...a wiosna póki co zimna, brr!
Marzenko, nie wiem, muszę posłuchać rad, ma wytrzymać w tych donicach, podlewać będę; trochę myślałam o zwisającej begonii?
agniecha973/ Aga cieszę się, że sie podoba, dzięki
Wiunia, dawno cię nie było, czyżby zasypało cię? pozdrawiam
Haniu, tulipany cudne

co do doniczek, tez myślę, że fajnie
Anita/ Anipla wieczorkiem zajrzę

malować będę, bo mi nie zagra, jakby co, znowu przemaluję; ale muszę poczekać, bo za zimno i będzie schło jak u Magdy; mam pomysł opracowany w szczegółach, ciekawa jestem na jak długo!! i dzięki
Kasiu, sieję! niezbyt mi to idzie, a na wyniki trzeba poczekać; pozdrawiam u mnie pół na pół ze słońcem, ale wieje!
Martku, dzięki

coś trzeba wymyślic, wiosna się spóźnia, niby wszystko wyłazi, ale kwiatków niet; buziam i dzięki za fachowe rady
Anula, dzięki, tak zrobię, bo jeszcze sporo skrzynek drewnianych będę wybielać i donic i powinno mi to wszystko zagrać; do tej bieli lecę w tym roku różem, fioletem i bielą, a na złamanie coś w liściach w kolorze limonkowym, taki plan, a co wyjdzie, nie wiem
Weroniko, koniecznie muszę obejrzeć ten odcinek, mam zaległości! zmieniam, robie i chyba niegdy nie skończę, może to i lepiej, może tak trzeba, gonic króliczka i nie złapać

w każdym bądź razie latem będzie przyjemnie i maluchom i wszystkim innym gościom, pozdrawiam serdecznie
Pszczółko, no coś ty! sieję! posiałam cleome, werbenę mieszaną, werbenę patagońską, jeżówki i kosmos biały; wsadziłam w donicę dalię, puszcza czuby
Marzenko, cieszę się, że sie podoba, może na finiszu uda się pokazać całość, przed i po

a z tym śniegiem biedna jesteś, to juz masakra jakaś, 18 marca!!
Anek, ja nie mogę, oplułam ze śmiechu monitor!! dziś mam sporo pracy, tak na chwilę zajrzałam

ot uzależnienie

...wieczorkiem podejrzę, co u was, mam nadzieje, że pogoda chociaż wam odpuszcza!!!
życzę miłego popołudnia wszystkim zagladającym
no i efekt mojego siania, ciekawa jestem jak mi w tym roku pójdzie? rok temu porażka!
tak patyczkiem układałam nasiona, najlepsze jeżówki, bo duże i kosmos, no nie najgorzej z cleome, ale werbeny drobniutkie, ponoć miesza się z piaskiem i dopiero sieje; część wysieję do gruntu, żeby sprawdzić czy mimo siania w maju, zakwitną, czy mus tak do inspektu