Kasiu, to tylko tak na zdjęciach wygląda, plan mam jak większość, przez zimę coś zaplanować a wiosną ruszyć z pracami, u mnie będzie dużo przesadzania bo mam sporo roślin źle obsadzonych i z tym trzeba zrobić porządek a to z czym nie będę miała co zrobić wyeksmituję....gdzieś lepiej jest jak się ma puste rabaty a jak się ma na nich bałagan to już jest większe wyzwanie
Aguś piękne ujęcie. Powiem Ci, że gdy zobaczyłam te modrzewie - już na pierwszych stronach Twojego wątku - tak mi się spodobały, że poważnie zastanawiam się nad włączeniem ich do mojego ogrodu. Wyglądają zjawiskowo. Znałam modrzewie - w klasycznej wersji - i niezbyt je lubiłam, ale płacząca wersja drzewka piękna jest mimo, że zrzuca igły.
Ja jak Gusiarz.... nie przepadam za modrzewiami bo śmieciuchy straszne.. ale te szczepione są śliczne, a w białej biżuterii .... wyglądają uroczo. Piekne fotki.