asc napisał(a)

Agata.... rośnie mi tu na Podkarpaciu konkurencja do ilości gatunków
Białej macierzanki nie mam, nawet nie wiedziałam, że jest, nie mam białej krzewuszki...
A surfinie kupiłam dziś, ale nie pełne Mam też pełne białe.... ale jakoś mi lepiej do kompozycji pasowały zwykłe



Aniu zatem masz pretekst by wreszcie do mnie przyjechać....!!!!!!!!!!!

w Miejscu Piastowym w szkółce są krzewuszki za 9 zł.

szkółka godna polecenia ....tylko 6 km .do mnie .........

macierzanką się podzielę .......



i co ????????
przekonałam Cię....???????????

Weroniko - gdzież znowu się przemieszczasz? Oj, skleroza, przecież pisałaś .. nawet miałam napisać, że Kajtek znów udaje się na zwiedzanie świata

Marzena- no i właśnie jest pytanie, czy dobrze, czy źle z tym zakupem zrobiłam ???

Agatko - walczę by już nie mieć aż tylu gatunków Z przyjazdem wiesz, że to nie o to chodzi, mnie zachęcać nie trzeba... ale na razie mam inne pilniejsze sprawy z którymi nie wyrabiam.. dziś spotkanie u Kapiasów, miałam wielką ochotę, ale niestety czasu nie rozciągnę.. Idę na trochę powalczyć z chwasiorami, bo nieładnie jak przy siatce do sąsiadów zielsko po kolana, albo wyżej, a na środku u mnie ładnie Posadzę jednoroczne, ograne dom, (raczej nie ogarnę, ale plan jest max) i do pracy ...
Ale zacznę od ścięcia połamanych piwonii....

Moje jednoroczne po tygodniowych deszczach wyglądaja masakrycznie... Ale Ci zrobię wreszcie foty...

Marzena2007 napisał(a)

Moje jednoroczne po tygodniowych deszczach wyglądaja masakrycznie... Ale Ci zrobię wreszcie foty...

To był też powód dla którego do jednorocznych podchodziłam jak do jeża.... ale ustawię donice pod okapem, zacina tam czasami deszczem, ale nie tak mocno... teraz też pochowałam moje nieliczne co mam, bo zaczęły wyglądać, a raczej nie wyglądać..
Trochę roboczych rzeczy na kompie ustawionych.. mykam do ogrodu.. troche fotek porobiłam znów Was będę męczyć... Chociaż dziś wszyscy będą siedzieć i spotkanie u Kapiasów oglądać Ty nie pojechałaś??
Takiego bodziszka kupiłam..

Z życia bzyczka, bo to chyba nie pszczółek.. z kwiatka na kwiatek


Teraz hop i siup


I następny bodziszek

Słonko za chmurkami, ale wszystkie owady też wylazły na ogród.. pchały sie do obiektywu..

Owadolandia u Ciebie
Nie pojechałam ani do Żywca, ani do Kapiasów... Wczoraj byłam w Katowicach... I odpuściłam aby być u Irenki i ciut z M...

super zdjęcia

Ty fiesz ile ja musiałam nadrobić Aniu Kochana?, a przeca mnie ino trzy dni nie było....sorki za spóźnione gratki na drugiego tysiączka...moc buziaków zostawiam i na przeprosiny, za tak późne przybycie, zdrowe ciasto cukiniowe zostawiam



zamiast kfiatków....tych u Ciebie nie brakuje i w dodatku ślicznie rosną....przygodę z ulewą przeczytałam.....mokrych portek i koszulki nie zazdroszczę....sama nie lubiem, jak mi siem na głowę leje....
....Aniu czy ta tojeść od Ciebie w pierwszym roku też zakwitnie, czy niekoniecznie?...słonka życzę i uciekam

JulkAd napisał(a)

Ty fiesz ile ja musiałam nadrobić Aniu Kochana?, a przeca mnie ino trzy dni nie było....sorki za spóźnione gratki na drugiego tysiączka...moc buziaków zostawiam i na przeprosiny, za tak późne przybycie, zdrowe ciasto cukiniowe zostawiam



zamiast kfiatków....tych u Ciebie nie brakuje i w dodatku ślicznie rosną....przygodę z ulewą przeczytałam.....mokrych portek i koszulki nie zazdroszczę....sama nie lubiem, jak mi siem na głowę leje....
....Aniu czy ta tojeść od Ciebie w pierwszym roku też zakwitnie, czy niekoniecznie?...słonka życzę i uciekam

Zakwitnie Kfiotków dużo nie będzie i trochę później niż zwykle ale zakwitnie

Przyleciałam druknać jakie tulipany mam posadzone, bo idę wykopywać.. część wyrzucę, cześć przesadzę i uporządkuję bałągan.
Doniczkowe posadzone.. i oczywiście robię wszytko tylko nie to co miałam w planach..
Ciacho zjadam, bom głodna