To też jesieni nie przypomina...

A to przypomina jesień jak najbardziej

Na przymrozki odporne okazały się róże... moje stare i nowe
Obiecuję, że jeszcze róże i ... przestaje męczyć...
Sweden od Queen ....


I widok całego krzaczka dla Agnieszki...


Też nowe..




I moje stare... bidule odbiły od samej ziemi.... w tym roku kopczykuję... Szkoda mi ich...


I oprócz wydarcia trochę zmarźluchów .. posadziłąm co najmniej 200 cebulek.. ale po ciemku... ciekawe co z tego wyrośnie.... i gdzie ??????

"... i obiecuję... przestaję męczyć"...
A ja wcale nie czuję się zmęczona Pięknie jest i już!!! Pozdrawiam, Kasia

Cieszę się , że na przeprowadzce się tylko skończy, tyle lata masz Aniu jeszcze w ogrodzie, piękne trawy, ale maja urok tylko w takim dużym ogrodzie jak Twój no i róże, moja Sweden już nie kwitnie no i powojnik piękny

Aniu, poczytałam nowy wątek od początku - streszczenie całkiem w Twoim stylu, ale za to przecież tak Cię lubimy I pisma obrazkowego nie żałujesz No i czytam, że zmiany szykujesz?! Niesamowite, ile Ty masz energii! I plissss, nie przestawaj nas "męczyć"

A męcz nas tak dalej, po to wszyscy tu wchodzimy
piękny masz ogród i bez żadnych zmian jest cudnie

dręczą mnie hosty pod drzewami - Danusia tez sadzi - hosty trzeba przesadzać co jakiś czas - to szkodzić może korzeniom drzewa - masz jakąś teorię ?

Komplemenciary Buziolki Wam Ślę i uciekam z forum, bo nic nie zrobię.... ciągnie tu jak magnez..

Na dobranoc moja nowa rabatka różana... bonica.. to widzę żelazna róża... zgodnie z zapewnieniami znawczyń różanych.. każda ją obstawiała... i słusznie ...


I tiarelki tegoroczne...




I ryby tegoroczne... było ciepło to nabrały wigoru..

mira napisał(a)

dręczą mnie hosty pod drzewami - Danusia tez sadzi - hosty trzeba przesadzać co jakiś czas - to szkodzić może korzeniom drzewa - masz jakąś teorię ?

Ja mam pod wisienką hosty 4 lata .. (te co zżółkły - na foto) kępa zacna, ale nie mam zamiaru ich przesadzać ani dzielić.. a jak coś je dopadnie na amen.. to są środki na dwuliścienne.. A obwódkę tylko w tym roku poszerzyłam, bo wpadały na trawnik. a wszystko co na trawniku należy do M i to kosi.... No chyba, że to jego jarzębinka... tej nie kosi