Matko Anka!....czy ty nie możesz tak jak normalni ludzie,co?
...u ciebie zawsze się coś dzieje,wiem że jak tu wejdę to powodu do śmiechu zawsze sporo
Cisy fajne...ale ta rabata będzie piękna
Kuruj się i nabieraj siły ....rabat czeka i my też

Witaj Aniu ogród masz bajeczny i taaaaki duży Fajowo. Dopiero teraz zauważyłam, że jesteś z Rzeszowa, fajnie bo blisko Może wreszcie da mi się poznać kogoś z Ogrodowiska osobiście Ja mieszkam w Dębicy Uwielbiam ludzi, którzy mają takie wielkie serce dla zwierząt jak Ty Dobrze, że Wasz psiunio trafił na takich cudownych Ludzi. Jak my braliśmy naszą sunię ze schroniska i poszłam do biura podpisać dokumenty, na ławę pod oknem wskoczyła taka mała ruda sunia. Ta Pani ze schroniska powiedziała, że sunia ta była już w rodzinie, ale oddali ją z powrotem bo wskoczyła na parapet i stłukła doniczkę z kwiatkiem. No, aż się w człowieku krew gotuje, jak takie coś słyszy. Pozdrawiam

Kaśka.. zapraszam.. miło mi będzie Cię ogrodowiskowo rozdziewiczyć
I mój Everest też zaprasza

Kolejna rewolucja się szykuje Uważaj na siebie Pozdrowienia zostawiam z zielonego Górnego

Anulka macham w ten pochmurny dzień... A tak mi się marzyło jesienne słoneczko... Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ....zatem polubię ten pochmurny dzien, tylko kawą muszę się wzmocnić...

Madziarzeszow napisał(a)

Oj przypadek miałam podobny , po grillu wylądowałam na oddziale przy Szopena. Każdy mi mówił , że wyciągną szczypcami , ale się nie udało i na stół mnie chcieli kłaść. Uciekałam ze szpitala gdzie pieprz rośnie i próbowałam dalej wszystkiego i przeszło samo. to było straszne

Madziu.. u Was to jak widać rodzinne

Zrobiłam bieg po ogrodzie z dobrym aparatem.. i ze złym..... chyba zaraz wszytkich szlag traffi.. będę bombardować... ale musiałam uwiecznić mojego klona.. teraz najpiękniejszy jest.. kocham klony To moje ulubione drzewa ....

Gabrysia_ napisał(a)

Matko Anka!....czy ty nie możesz tak jak normalni ludzie,co?

Złośliwi twierdzą, że baba to nie człowiek... wiec niczym się nie przejmuję

Obiecane bombardowanie... czyli mój klon w rożnych odsłonach.. do znudzenia i obrzydzenia... z berberysem fajnie sie uzupełniają czerwienią..





Od spodu liście są pomarańczowe.. a z wierzchu różne odcienie czerwieni.. wszytkie liscie na foto z jednego drzewa

Enya73 napisał(a)

Kolejna rewolucja się szykuje Uważaj na siebie Pozdrowienia zostawiam z zielonego Górnego

Anitko.. u nas już nie zielono... czerwono-żółto-brązowo.....
Jarząb i klon Red Sunsed


I jeszcze raz klon.... nie mogę sobie odmówić tej czerwieni


I żółty klon..
Szkoda, że tak nierówno sie przebarwiają.. tylko raz sie zdarzyło, że jeden i drugi równocześnie sie przebarwiły.. było obłędnie...


Lewy już cały czerwony, a prawy dopiero łapie żółty kolor..

Marzena2007 napisał(a)

Anulka macham w ten pochmurny dzień... A tak mi się marzyło jesienne słoneczko... Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ....zatem polubię ten pochmurny dzien, tylko kawą muszę się wzmocnić...

U nas też pochmurno... ale kolory na foto rekompensują brak słonka.... ja już po 2 kawach....
Parocja perska...



Brzózka



Liście pod gruszką...

Jesień cd dalszy...
Berberysy