Złego licho nie bierze.. spoko..... czekam, bo to może już tylko podrażnienie.. zjadłam pół chleba.. doopka urosła.... ale jak dłużej siedzę na forum to mnie głowa boli.. dlatego uciekam......
I dzięki za zainteresowanie moja osobą .. i moja ością w gardle
Chyba ość wylazła... a gardło drapie bo chore i podrażnione...
Za oknem szaro, buro i ponuro... za to klon czerwony daje po oczach Ale na foto za ciemno jeszcze..
Oj przypadek miałam podobny , po grillu wylądowałam na oddziale przy Szopena. Każdy mi mówił , że wyciągną szczypcami , ale się nie udało i na stół mnie chcieli kłaść. Uciekałam ze szpitala gdzie pieprz rośnie i próbowałam dalej wszystkiego i przeszło samo. to było straszne
Uuuu, ość w gardle to nic fajnego Ale i tak się nie umywa do kawałka ostro zakończonego liścia laurowego - całe życie mi przed oczami przeleciało wtedy.... Ania, kuruj się, herbatki z miodem i imbirem, na podrażnione gardło super też pomaga ciepłe mleko z miodem i masłem