Aniu melduję, że próbowałam jazdy po "muldach" twoim sposobem.... czyli na hopce skręcamy... leciutko nartkę zsuwamy i... re-we-la-cja!!! Świetnie się tak jeździ - bardzo dziękuję i na 100% piszę się na kolejny narciarski wypad ogrodowiska.

A do wnusia trzeba teraz łagodnie poszeptać w myślach... i już będzie z wami

Buziam cie i witam prawie-babcię........
Moja synowa urodziła 10 dni po terminie i też żyłam w napięciu, a tu mój syn raniutko nic nikomu nie mówiąc wybył z domu (jak ja wstałam tego dnia później niż on to mysłałam że on juz po prostu w pracy jest - bo wtedy dzieci mieszkały u mnie w domu na górze) i około godziny 9 zadzwonił do mnie do pracy że juz po wszystkim i jestem babcią. Jejku ilez to było radosci, w pracy od razu biegłam po szampana, w domu tez świętowalismy - tym bardziej że tort był naszykowany juz bo to był dzien urodzin 75 mojej mamy i mojej tesciowej, tak wiec prawnusia i prababcie są urodzone tego samego dnia

Gratulacje z okazji dwóch lat na forum !

Młody już widać czyj będzie miał charakter..... a to źle wrózy dla wszystkich.....


Aneta - mam nadzieję, że korki Warszawskie już przejechaliście..

Gusiarz - gusiarzowy tim obejrzałam drugi raz .... to radość jak sie patrzy na swoje dzieci, które dobrze sobie radzą.. wiem coś o tym.... i pamiętaj na górkę najeżdżamy podciągając nogi do góry, amortyzując najazd.... środek ciężkości zostaje sie cały czas na jednej wysokości .. i cieszę sie, że drobna rada była pomocna Bo z radami jest tak, że wiemy, ale dalej nie wiadomo co z tym zrobić

Małgosiu - jedna data urodzin.. to naprawdę niesamowity zbieg okoliczności I czytam, że za rok dobijasz do nas...... trzymam za słowo.

To będzie najbardziej wyczekiwane dzieciątko Całe forum czeka w napięciu

60 do domu wolimy jeździć nocą gdy dzieci śpią...

Madzia - chyba tak

Anetka - kibicuję Wam w drodze I gęba mi sie drze od ucha do ucha... na widok całej Twojej rodziny Jesteście SUPER Chociaz 60 km chyba przeleciało już... muszę koniecznie odwiedzić moja rodzinę z Łomży.... (ojciec chrzestny i jego dzieci.. też są super.. Łomżing górą )

Aniu, będę pamiętać radę... zapamiętam bo wyobraziłam sobie amortyzator w samochodzie.... bioderka na jednej wysokości... ino nóżkami góra dół

Zaglądam i czekam razem z Wami. Buziaczki.

Berbec, wylaz juz, co sie wyglupiasz Wszyscy tu na Ciebie czekamy

Berbeć ma nas w nosie