U mnie rośnie kilka lat i nie okrywam, nawet kory nie ma... siewki też rosną... ale rosła najpierw na skalniaku, a potem przesadziłam w zwykła rabatę ale piachu ma tu więcej niż ziemi.. i to chyba przyczyna sukcesu i bezproblemowości.
Miałam też trojeść krwistą.. ale mi padła.. a piszą że zupełnie mrozoodporna..
Acha.. kochają ją motyle
Pierwszy rok nie kwitła, tylko rosło zielone...
w 2012, po mroźnej i bezśnieżnej zimie zakwitła... u Ciebie Agnieszka temperatury nie będą gorsze niż u mnie.. Może nie kwitnie długo, ale ma ładne liście i na zimę i jesień jest bardzo ładna
Nie patrzeć na zestaw kolorystyczny... ból zębów od patrzenia
W kajet zapisałam by nie zapomnieć Przy okazji będę znów mieć dużo naparstnic i moich jeżówek purpurowych białych i różowych..... już się reklamuję, że mam
Tak, ta Twoja trojeść robi wrażenie!
Niewiele jej jeszcze mam, bo dopiero po raz pierwszy mi kwitła i dopiero teraz może się rozsiać. Tylko czy wzejdzie?