Kochani Ogrodmaniacy.... odwyk od forum mam i koniec... odwyk przymusowy
Anna_g - "life is brutal" mnie też dopadło.... nie wszystko i nie u każdego to trudno .. da sie z tym żyć.. to tak jak nie można mieć wszystkiego w ogrodzie.. też można z tym żyć.. A Ty którego świętujesz... ?? W naszej ekipie podpakpackiej to ja świętuję 11, 12-go Madzia, a 13 Rench....
Mirka - patyczki zapisane i pamiętam, ale jeszcze nie tnę, bo to nie pora... ja sie nigdy nie spieszę z wiosennymi robotami, bo marzec to okres jeszcze niebezpieczny i zaskakujący. a to dopiero połowa lutego..
Irenka - ale wiadomosć.... weselisko Ci sie szykuje.. ale już najwyższa pora

Cieszę sie razem z Tobą.
Madżen - u Ciebie nawet troszkę poczytałam.. ale tylko troszkę.. a przyspieszać nie będę sadzenia, bo mam tam cebulowe i najpierw mi muszą przekwitnąć... na razie róże pójdą do donic..
Gosiu - niekokosiu.. ależ jesteś miła dal takiej ostrojęzycznej wredoty
Jagódka - nikt nie lubi zimy, a u Was w tym roku szaleje na całego.... najbardziej mi sie podobał dowcip na FB z sentencje w stylu "W Polsce jest już tak źle, że nawet zima uciekła do Ameryki".
Bożenka - moje ciemierniki na razie w pąkach, więc nie ma co pokazywać... a mi w taki brzydki czas.... nie che sie wychodzić do ogrodu
Bociuś - ty mi tu za dużo love nie dawaj, bo młodzi na razie nie myślą o drugim.... tego rozdarciucha odespać nie mogą..bo nie che spać.. a ja już fizycznie za stara jestem..
Aniu Monte - pokoleniowe foto na tle totalnego bałaganu remontowego

Idę ogarniać zaraz trochę tu i tam..
Bogdzia - na razie kwiatków nie ma to jest Felek..
Marta - inne niż rok temu.. faktycznie... dobra pamięć, ja musiałam chwilkę pomyśleć co było rok temu.... jak widać nie jestem pamiętliwa i szybko zapominam.
Celinka - przysłałaś mi życzenia jak trzeba... odezwałaś sie w końcu... było to bardzo miłe
Ania DS, Ula, Madzia ta co 12-go świętuje -
Gierczusia - u Ciebie kuknęłam na wątku wesolutko... nadrobię, bo porcji usmiechu sobie odmawiać nie będę... za masażystę dziękuję