Anek wiesz że mi żal że mnie z wami nie było.... Buuu

Chwila moment ...żyję, wrócę, ale najpierw u Bogdzi muszę zamieścić sprawozdanie.... zachrypłam, jestem niewyspana i muszę posadzić to co znów nawlekłam do posadzenia...
Spotkanie było spuer.. jeszcze sie śmieję do monitora Bo fotki oglądam.....

Nikita napisał(a)

Aniu fajnie, że mogłam poznać Cię osobiście...jesteś SUPER kobitka !!! Mam nadzieję, że wkrótce spotkamy się na jakimś ogrodowiskowym "zlocie".
Zostawiam fotki dla potomności....

Mała Mi jak panna młoda.....zmieniała strój w połowie imprezy....raz na biało raz na rózowo..........a co...po prostu starała sie lepiej skomponować kolorystycznie z otoczeniem i barwami tła.......

Aniu wielka bardzo się cieszę,że znowu się spotkałyśmy w cudnym ogrodzie i fajnym towarzystwie,pozdrawiam

Aniu powtórzę i u Ciebie dziękuję za podróż , za spotkanie i za to ,że mnie nie wysadziłaś w połowie drogi
buziaki pozdrawiam

Dzięki Aniu,że zabrałas nas do tego bogdzinego raju

Aniu, mój Łukasz uwielbia mi robić różne żarciki i w Tobie znalazł świetnego kompana do wygłupów fajnie było szkoda że krótko, ale wiesz co powiedziałam do Rzeszowa za rok

Późno, bo późno, ale gratuluję programu w TVN, fajnie będzie zobaczyć.
No i czytam o tym, że jesz czereśnie - podejrzewam że guguły, bo Ty lubisz niedojrzałe. Wiem to z pewnością - po moich śliwkach. Na marginesie - w tym roku zapowiada się ich duużo.
Poza tym podziwiam kwiecie wszelakie i pozdrawiam.

Ja jadlam Ani czeresnie! Wczoraj! Male, ale czeresnie? W maju? Wypas
Pozdrowka!!

ANiu miło Cię widzieć na fotkach ze spotkania....zazdroszczę