Tofam Was.. wszytko poczytałam. Ale muszę pokazać eMusiowi, że też go kocham.. i zalec obok..
Obrazki na dobranoc... odpowiem jutro .. ale wypieleni połowy warzywnika i całej wsiowej na tym upale mnie zniszczyło.


Wielkie kwiaty lilii.. nazwy nie zapisałam wiec nn

Kindzia napisał(a)

Czy...takiego Fiorda...da się zjeść???

To karpie Koi .. a karpie są jadalne.. ale eM by mnie zabił jakbym jego"dzieci" zjadła... chyba specjalnie robi szrekową wodę bym nie widziała ile tam ryb jadalnych pływa


Gierczuś.. tylko bez kolejnego śmiechu... bo chcę mieć Cię cała i zdrową..

Gierczusiwoe donice w tym roku na "skromnie"

Miałam frajdę z oglądania, lubię jak jest dużo zdjęć, można na spokojnie popatrzeć, jeszcze brak mi szerszych ujęć i oczywiście stipą jestem zachwycona
...szpaler róż kwitnących w takiej masie i dołem fiolecik, czad normalnie

Aniu piszesz że nie wyrabiasz...to mnie wstyd przed Tobą bo ja to dopiero nie wyrabiam . Nadrobiłam znowu u Ciebie i z zachwytu tak dzioba otworzyłam. Feria barw, zapachów, piękno i pośrodku tego wszystkiego Ty .
Nie znam Ciebie osobiście ale kofam i Ciebie i Twój ogród. Gratuluję nagrania .
Pozdrawiam
Magda

Irenka.. ja dziś Ciebie nadrabiałam, ale zostało sie jeszcze kilka stron..
Magda - ja do nikogo prawie nie zaglądam bo u siebie nie wyrabiam.. pocieszam się, że zima dłuuuuga. będzie co oglądać ..

A dziś był Muminkowy dzień...

Basen został przez wnusia odebrany... jak dla mnie woda zimna.. bo było do południa tylko +26.. jednak rekin nawet sie nie skrzywił..w odróżnieniu od mamy i babci. MY wydałyśmy okrzyk przez zanurzeniem, a Muminek.. nawet nie pisnął..

Nie mogę sie powstrzymać by nie wrzucić fotki.. rekina w wodzie

I od razu prostuję... to to nie ja...



Było fajnie Tu tło to już ja

I pierwsze zapasy z misiem. Walka wygrana... a mnie brzuch od śmiechu boli... a jakie dźwięki przy tym były...



Z pszczoła walka był łatwiutka

Irenka.. ja dziś Ciebie nadrabiałam, ale zostało sie jeszcze kilka stron..

ja też etapami cię czyta, teraz zaczynam rano, póki córa z wnukiem nie przyjdzie do 7 zawsze coś doczytam, w pracy nadrabiam, coby na bieżąco...odkąd babcia jesteś, jakoś wolniejsza jesteś żartuję
muminek odlotowy, odważny
moja córa takie maluchy uczy pływać w Aqaparku

Muminek... muminkowy Bezzębny uśmiech - bezcenny Basen - choć twierdzisz, że w kadry się pcha, to jednak... w tym roku nabierze jeszcze innego wymiaru

PS Zostawiłam u siebie fotki Twoich patagońskich dzieci

muminek przesłodki rekinek w wodzie i mały chichotek z misiem
żałuje, że mnie nikt za szczenięcych lat nie nauczył pływać i już się nie nauczę bom za stara