Że pszczółki fruwają to wiem od dziecka,
Ale, że na taką odległość od ula?
Ta wieść mnie rozczula!
Nie ma to jak fantazja mołojecka!
Pokona wiele gór i rzek,
by z człekiem spotkał się człek.

Też macham i też czekam na kolejne zdjęcia

Słyszę że Komunia się szykuje do tego
Jaki prezent będzie od chrzestnego?
Rower, laptok czy Quad czterokołowy
Czasu mało ale coś przyjdzie do głowy.

Nie biorę futra, nie biorę kocy,
w takim towarzystwie, zabawa do nocy.

Ja jeszcze w domu, ale już się pomału zbieram do wyjazdu na spotkanie. Cieszę się, że będzie możliwość spotkać tak wielu ogrodomaniaków no i samą Szefową.

Gardenarium napisał(a)

Nie biorę futra, nie biorę kocy,
w takim towarzystwie, zabawa do nocy.

Zbyszek, Haniu.... jesteście niesamowici

A to fotki Bogdzi robione u Vivy

Po przekątnej od Szczecina,turla się limuzyna.
kółeczkiem Marek kieruje,Jola drogę obserwuje.
A dokąd, a dokąd, a dokąd tak jedzie?
Tam gdzie się zbierają ogrodowi sąsiedzi.
Nie ważne,że ogrody o 1000 kilosów,
I nie można wetknąć do sąsiada nosów.
Dobrego sąsiada wyczuwa się wnet,
Nawet jak go z nami łączy tylko internet.
Na hasło "Zbiórka", zostawili ogrody,
i jadą obejrzeć Ani ogród młody.
Młody ,lecz już dojrzały,i jakże wspaniały,
nawet telewizje się o nim zwiedziały.
Wysłali przedstawicielkę z kamerzystami.
Będzie Ani ogród "w Mai" między ogrodami.
A ja, choć na taki wojaż nie mam siły,
podziwiać go będę. Toć to widok miły.
Wolałabym real,może się przydarzy?
O takiej podróży na razie pomarzę.

I ja macham i pozytywnie zazdraszczam spotkania .
Bawcie się dobrze

Ale dzisiaj wydarzenie,
Danusia do Ani jedzie.
Nie bierze futra, nie bierze kocy,
mówi-że z takim towarzystwie to zabawa do nocy.
Zbyszek cały czas kombinuje
jaki prezent Ani sprezentuje.
Pędzą wszyscy w bieszczadzkie strony,
nie ma się co dziwić- to najpiękniejsze rejony.
Basen Ania wystawiła,
może goście pomyślą, że to Solina.
A my tu wszyscy czekamy
i do was radośnie machamy