Tusiala - rabata zakładana jesienią Już się wypełniła
Ania Monte - rozchodniki zjedzone przez opuchlaki i stratowane przez psa ;(
Kasiek - foto mus strzelić, bo to inna trawka, a nie Baron. Czerwień pożądana w ogrodzie
Margarete - trawki czasami maja humory , grunt, że rośnie.. może idzie teraz w kępę a nie w kłosy.. cierpliwości.. cierpliwości ogrodnika. Jak kwitła to zakwitnie.
Miła - podział w jej przypadku jest trudną sprawą.. tak doczytałam Będę szukać więcej.. wygląda, że warto
Makkasia-
1. nawet z wielką bryła marne szanse, że nie przyschnie.. nie padnie, ale uschnie.. lepiej poczekać. U mnie przesadza sie z bryła ziemi, ale trawki zasychają.. nie lubią tego o tej porze roku i już.
2. Veriegatus rośnie od północy, mam drugiego i też rośnie w cieniu.. przyrost kępy marniutki, ale daje radę. Myślę, że Veriegatus łatwiej da radę w cieniu niż zebrinus i ładniej rozświetla ciemne kąty. Ten z foto też pójdzie do cienia.. głębszego cienia niż ma .. da radę Jutro może sfocę drugiego.. jak nie zapomnę.

marzena napisał(a)

Ania, zaglądam, podglądam, przyglądam się Twoim roślinom i rabatom czesto... piękne, okazałe i bujne jak zawsze
kosmosy też lubię, u mnie wysiały się same w tym roku, miałam je 2 lata temu i jakoś przetrwały...pamiętam z ogródka mojej babci

Zguba jest Dobrze, że mam cię na FB to wiem że żyjesz

Wernonia - super wynalazek o wspaniałym kolorze.
Pochwały na temat kosmosów podzielam w pełni, sieje się ich tyle, że trzeba wyrywać. I mieszają się swobodnie - z białych i bordowych, wyszły też różowe.
W GB nabyłam torebeczkę odmiany, która na zdjęciu ma kolor ciemno-rudy, bardzo jestem ciekawa jaki będzie w rzeczywistości, bo wygląda zacnie i teoretycznie pasuje do ognistej. No ale to za 10 miesięcy. Ogrodnik cierpliwy musi być.
A tak w ogóle to miałam napisać, że biała tojeść od Ciebie została podzielona na cztery i pięknie kwitła. A biała jeżówka niestety umarła.
Co do przesadzania jeżówek, to będę Cię słuchać i przesadzę je na wiosnę.

Mala_Mi napisał(a)

roku


***
Najwyżej rosną zebrinusy?
Kompozycja w sam raz do Tv...piękna.

Gabriela - szczerze była dana.... ale tak czasami jest, że .. roślinki też umierają. czasem w młodym wieku. Ja mam jeszcze kosmos siarkowy.. wysiał sie ale dość ubogo Zwykłe białe jeżówki jak chcesz to ci dam Tylko to szansa na białą Bo obok też są różowe. Zmykam do spania, bo rano idę na aronię, trzeba wcześnie wstać bo tak się umówiłam na zbiory. Liście wiśni się mrożą już od dawna Nalewka jesszcze z zeszłęgo roku stoi, ale od przybytku głowa nie boli

Weronika - najwyższe zebrinusy.. TV może dojedzie do czasu jak jeszcze jakoś to wygląda Ale znając ich terminowość to przyjadą za wcześnie lub za późno Tym razem nie określili terminu .. przezornie

Aniu, dzięki, trochę białych jeżówek wyrosło z nasion, więc jakieś mam, tylko nie wiem jak długo.
Aronię też muszę zebrać i przerobić na sok, bo wolę od nalewki

Mala_Mi napisał(a)

A ile chciejstw doszło

Takie spotkanie jak ostatnio bardzo mi sie podobało... do tej pory gotować nie muszę, bo dojadam to co dziewczyny przywiozły.. ... Nie dość że sympatycznie to i praktycznie

Oczywiście eMuś najbardziej zadowolony z takich gości...

Edit.. bo wrzucam dziś obrazki.
Widok na dzień dobry po wejściu na posesję

Różna ściana szkoda, że takiego żywopłotu nie mogę mieć...w zimie niestety sąsiedzi wszystko by widzieli...ale cudnie to wygląda

Jak zwykle bujnosc ogrodu powala Vernonia kolor ma zabójczy, nawet miałbym gdzie ją wcisnąć