Moniczko chaośniczko - co sie tak rozdziawiło????? Lata praktyki w moim zamiłowaniu do chaosu.. czasami daje pozytywne rezultaty... a nad resztą pracuję
Babka Ola - obiecuję zajrzeć do Ciebie i pomyśleć nad rabatą.. ale na razie pracuję nad swoimi.. łopatą.. mam wnusia i gości, ale w przyszłym tygodniu jeszcze popatrzę.. będzie kolorowo.... bo estetycznie nei potrafię, ale kolorowo to już mi idzie

Berberysy jak są nieforemne, za duże to sie tnie. I dobrze to znoszą. Ten mój czerwony to admiration.. rośnie bardzo wolno i w kulkę, sam z siebie, normalnie to jest taki bordowy, wiosna jest czerwoniutki. A teraz daje po oczach aż miło. Ja swoich jeszcze nigdy nie cięłam, a rosną w tym miejscu od 2009 roku. Ha, są rośliny któych nigdy nie przesadzałam

Mój ogród też jeszcze młody, bo zaczęłam przy nim dłubać w 2008 roku i robię etapami.. i uczę się na swoich błędach.
Ten pieris większy ode mnie, w tym roku Latem!!!!! dostał eksmisję.. i teraz mi dziękuje za nowa miejscówkę.. mówi, że tu mu dobrze....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.