Aniu nie ma się czym stresować, chociaż nie ukrywam, że u mnie też cała rodzinka zwerbowana do oglądania, a zapewne odcinek też sobie nagram, w końcu siostra ogrodowiskowa w TV to nie codzienność
Aniu przecież Ty przez te rewolucje i przerzucanie z flanki na flankę ciągle napowietrzasz tę ziemię, więc jak może się "dusić"
Opis odcinka doskonale opisuje Twój ogród energetyczny, pełen kolorów i ciekawych roślin, a przez to również BIO różnorodny... ale to już nie brzmi medialnie
"Na najbliższą, zapewne pochmurną niedzielę, szykujemy dla Was prawdziwą energetyczną bombę i potężną dawkę kolorów"
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
4 tysiące stron na portalu!
Dobrze, że będziesz świętować z Mają.
Pokaże światu Twą wiosnę i lato,
a i jesieni trochę nam da tu.
My w swoich domach, z samego rana,
z zapartym tchem, też oglądniemy.
Nie jest to samo co w realu,
Ale nikt o to nie wnosi żalu.
Nie jest możliwe zaprosić "wsiech".
Ale pomarzyć można? Ech!
Oglądajmy więc ogród powstały z mozołu,
I brawo bijmy, wszyscy pospołu.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Muszę zjeść snickersa..... Z braku laku odszperałam batonik Pawełek zostawiony przez Łodzianki....... przyda się.
I ja nie stresuje się ogrodem, bo jest jaki jest... nie ma ogrodu który dla każdego będzie się podobał, bo ile ludzi tyle gustów, a o gustach się nie dyskutuje. Ogród ma mi się podobać i ja mam się w nim dobrze czuć.. i mam w nosie co kto o tym sądzi.
Ale nie jest mi już obojętne co kto sądzi o mnie .. bo idiotką nie chcę zostać.. a ja wiem, że potrafię walnąć jakiś idiotyczny tekst... tak mimo woli również.
Batonik zjadłam... chyba poszło w cycki... mam nadzieję..
Łukasz - oby tylko nie zabronili Ci kontaktów ze mną
Agnieszka - już niedługo... a za rok będziemy Tobie kibicować
Matylda - gliny się nie da napowietrzyć przez kopanie, bo ciągle się skleja, piasek rozluźnia ciutkę, ale dalej jest to sklejone i zbrylone. Rozluźnione przez tydzień , dwa i robi się bryłka.