Hej!
pierwsze wrażenie po obejrzeniu 1,5 razy - energetyczny ogród, kolorowy na mega latem ale bywa i stonowany jak jesienią ale i elegancki jak przedogródek, wiosną elegancko rozkrzyczany - tulipany ciemne w przdogródku super a skalniak wiosną jest piękny i ładnie został pokazany,
trochę mnie uwierało lato w którym pokazywali właśnie stale jedną rabatę a o liliach nie było co gadać lepiej pokazać zdjęcia
przy kalinie się zasmuciłam bo kupiłam Watanabe i inaczej ma kwitnąć / już wiem /
no oczko sie wie i Muminek radość pełną gębą
na widok irysów przepięknych roześmiałam się i zastanawiam czy zdania nie zmienisz
no i Ty wulkan i a Kazek pięknie opowiedział o katalpie, no i...

to pierwsze wrażenia - chciałam się podzielić

no ale jak poczytałam Twoje spostrzeżenia to uświadomiłaś mi to czego aż tak nie zauważyłam i zgadzam się z Tobą - wymieniać nie będę - chyba zabrakło Cię przy montażu - ale jedno mnie ucieszyło - jak dobrze, że to nie Watanabe !!
widzisz pod ciężarem ilości roślin producent poległ na nazwach hehehe

finał:
ogród masz taki jaki chcesz - został pokazany ładnie, fajne opowieści o roślinach i ciekawe rady no i to co najważniejsze najpiękniejsza pamiątka dla Feliksa i tego się trzymajmy

pozdrawiam i szacun dla ogrodniczych zmagań dla Ciebie i Kazka i syna

Aniu, podwójne gratulacje - z powodu wspaniałych trzech tysiączków i przede wszystkim z powodu kapitalnego ogrodu pokazanego przez Maję. Jestem zachwycona pięknym, bujnym, kolorowym ogrodem, który udało Ci się stworzyć w kilka lat i kóry stale zmieniasz, i uśmiechniętą, pełną energii i życia właścicielką. Feliks przesympatyczny i Everest też - szkoda, że nie pojawił się na wizji.
Aniu, dziękuję

Odpalam kompa a tu 54 posty u ciebie już............nie mogło byc inaczej, wszyscy oglądali i wszyscy cie chwalą, za naturalnośc, za fachowośc, za energię i sympatie do świata........to widac i czuc z ekranu (jakby kto cie nie znał w realu)
Super wypadłaś i Kazek oczywiscie też, ogród cudny i wielki i rozmaity wiec rzeczywiście niedosyt czujemy wszyscy że tak krótko.....werbenowego lasu mi tez brakowało a co do kaliny to sie zdziwiałam bo przeciez ostatnio sie o nia pytałam ciebie i sama sobie ją googlałam ale cóz widac że i w tv robią byki, to nmie twoja wina.
WSZYSTKO WYSZŁO SUPER !
Ogród i Muminek boski, ty na tle ogrodu jescze lepsza....będe oglądac powtórki żeby wyłapać wszystkie zakątki i smaczki, które widziałam na żywo. Jestem dumna że miałam okazje byc gościem w waszym ogrodzie i widziec to wszystko na własne oczy.
Gratulacje dla ciebie i dla Kazka !

Aha - mnie też zabrakło Waszego Miśka-Everesta .........
Pomiziaj go i ode mnie

Aniu, dzisiejszy telewizyjny dzień rozpoczęłam z pełnym zaskoczenie,
Odtwarzam nagranie z Mają, pierwsze minuty programu się nie nagrały, i wydaje mi się, że ogrodowe klimaty jakby znane.
I zaraz widzę Ciebie
Moja mina była bezcenna, bo nie wiedziałam, że dzisiaj będziemy gościć u Ciebie.
Oglądałam na bezdechu, i ze zdziwieniem, bo jednak nie spodziewałam się, że potrafisz utrzymać ogród w takich ryzach.
A, że były pewne nieścisłości, to nic to!!! Nie warto tym sobie 'głowy psować'.
Idę pooglądać powtórnie.
Gratulacje, uściski i buziaki.

Gratulacje! Ania jesteście super, a ogród wymiata!!

Aniu gratulacje z okazji trzeciego tysiączka no i oczywiście emisji odcinka
Twoja energia została pokazana, mąż pełna profeska, Muminek cudny ja chyba nie dałabym rady, język byłby poplątany. Odcinek mam nagrany, obejżę jeszcze z 5 razy
Zaciągnęłam przed tv mojego Grzegorza i mówie: to jest ta Ania, która dała mi zdjęcie na konkurs, o patrz oczko i lotosy i lilie, takie będziemy mieć ooooo i trawy przy oczku pokazywałam Ci. Lekko pobudzona oglądałam, G dziwnie na mnie patrzył
Aniu w lipcu widzę się w Twoim ogrodzie
Jeśli chodzi o przesadzanie tamaryszka, czekałam na ten moment z drabiną iiiii... I nie pokazali hmm... dziwne.
Jeszcze raz wielkie gratulacje, suuuper

Ania ja obejrzę dopiero w internecie, ale po tym co już poczytałam chyba skrętu kiszek dostanę od czekania
Pozdrawiam

Aniu, nawet mój eM oglądał!
Po zakończeniu programu myślałam, że był jakiś o wiele krótszy, niż zazwyczaj. Tak szybko zleciało i tak wiele się działo.
To że nazwy pomylone, to nic a nic nie jest nieważne.
Przyznaj, trochę hamowałaś temperament, co? Bo mi się jeszcze energiczniejszą wydajesz

Muminek cudowny, szczególnie z rybkami.
A Everesta jakim cudem ominęli?

a ja sobie ogladam Maje i mowie juz gdzies widzialam tą kobitkę a ze jestem tu nowa to nie od razu doszło do mnie.... i nagle eureka - tosz to nasza Mała Mi Gratuluje