Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik Mimo Woli cd

Ogrodnik Mimo Woli cd

Mala_Mi 22:57, 09 sty 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Mariola - swoje muszę teleportować w bardziej przyjazne miejsce... dumam tylko gdzie.. będę obserwować co i jak rośnie.. wtedy zrobię zamianę miejscami..

Mariusz - u mnie syberyjskie rosną na suchym, czyli raczej zimą nie lubią za mokro.. a moje syberyjskie co są niesyberyjskie.. mogą być również i. versicolor, i.virginca lub i. setosa. Ten ostatni jest gigantem, bo nie dość że rośnie również w wodzie to rośnie na Alasce i innych syberyjskich rejonach. Nawet fachowcy by odróżnić poszczególne odmiany liczą chromosomy, bo tylko po tym można je odróżnić.
Setosa ma najbliższe spokrewnienie z versicolor i virginica, ale jest oddzielnym gatunkiem. On mi pasuje tylko na Alasce kwitnie miesiąc później.. ale u nas nie Alaska to może wcześniej. Łatwo się rozsiewa, wiec to może on mi rośnie wszędzie a nie żółty, mam już dość pielenia.. By przekonać się który tak mi grandzi w jednym miejscu zostawiłam siewki..
Mało tego, ten gatunek irysa bardzo łatwo krzyżuje się z innymi, szczególnie z syberyjskim, co namiętnie wykorzystują hodowcy

Mało tego... mój może być irysem versicolor... kolory przypominają odmianę Blue Flag.

Chromosomów nie będę badać.. zostaje się irysem nn Czy mi to przeszkadza??? Zupełnie nie przeszkadza, ale jakby kiedyś poległy to warto wiedzeić co siema.. no i innym można podać nazwę czego mają szukać jak się komuś spodoba.
A takie poszukiwanie to ile nowych informacji.... i wyczytałam na takim fajnym blogu o irysach, że do irysów świetnie pasują bodziszki.. Mi też to połączenie się spodobało
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
jankosia 22:57, 09 sty 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Wiedziałam, że odpowie wymijająco (~.^)
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Madzenka 23:10, 09 sty 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Dokształciłam się z irysów.
Ja się na nich szczegółnie nie znam ale wielkrotnie czytałam, ze syberyjskie się nadają do sadzenia na brzegu oczka wodnego. U mnie na glinaistym i mokrym gruncie dobrze sobie radzą.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Mala_Mi 23:11, 09 sty 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Pszczelarnia napisał(a)
Zmiana tematu: jakie to są lilie głupotoodporne, bo ja zgłupiałam od kolorów, a nazwy, a tym bardziej skróty nic mi nie mówią. Pomocy!


Ewa..... azjatyckie wszystkie są głupotoodporne. Niestety maja wadę (lub zaletę).. nie pachną.. kwitną najwcześniej. Mieszańca azjatyckich też są odporne i niewymagające.. oznaczane są jako L.A.

Kolejne najmniej problemowe to tygrysie i tygrysopodobne typu citronella, ale te wolniej się mnożą.

I tych lili nie ma się co bać..

Ale jednak orientpety, orientalne i mieszańce orientalnych maja cudny zapach, ogromne kwiaty, często są bardzo wysokie i kwitną najpóźniej i najdłużej, dzięki temu sezon liliowy rozciąga się o miesiąc dłużej

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 23:12, 09 sty 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
jankosia napisał(a)
Wiedziałam, że odpowie wymijająco (~.^)


Natura kobieca
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 23:14, 09 sty 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Wszytko przeczytałam, ale muszę mykać z kompa.. z powodu irysów nawet do nikogo nie zajrzałam.. sorki..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Pszczelarnia 23:17, 09 sty 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
B. dz. .


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Mala_Mi 23:18, 09 sty 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
yolka napisał(a)
Dawno nie zaglądałam, a tu mężczyźni sie pojawili, częściej będę zaglądać .
Wizytówka obejrzana po stokroć, ba, przeanalizowana w szczegółach, piękny ogród.
Muminek bomb(k)owy - śliczne to zestawienie zdjecia z profilu i bańki choinkowej.
Co do porządków i pozwolenia Muminkowi na wyrzucanie zawartości szafek to to napiszę, że ja też zaczynam trudnić sie zbieractwem (wiek ku temu mam odpowiedni), torbeczki foliowe w ilościach przekraczajacych zapasy wojenne u mnie są, z ta róznicą, że w szafce pod zlewem, o innych rzeczach pisać nie będę... A moi sprzątacze przyjadą dopiero w lipcu. Pozdrawiam, Muminka w szczególności


Chyba po komunie nam się zostało, że przydasie są zawsze przypuszczalnie do czegoś przydatne.. a teraz faktycznie przydatne, bo zanim to wszytko wyciągnie to chwila mija, a ja mam spokój
Cieszę się, że poprawiona wizytówka się spodobała

Zostawiam Ci facetów...o ile jeszcze zajrzą... daje Ci wyłączność do nich na moim wątku
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mariusz 23:32, 09 sty 2015


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Jeden jeszcze wrócił, ale krótko, bo z łóżka i telefonu . Nie typuję nic co podałaś, upieram się przy syberyjskim, w zasadzie wszystko na niego wskazuje. Setose i virginice zobaczycie końcem maja - liczę że będziecie - wówczas porównasz, ale są to taksony mało znane, a w przypadku I.virginica mało odporne i nawet nie rozprowadzane. Dobrej nocy. Przeczytaj jeszcze u mnie

____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
Mariusz 23:42, 09 sty 2015


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Na stówę nie maja nic wspólnego z tym co masz w oczku.

Tak wygląda kwiat I.virginica, ich kłącze pełznie po powierzchni ziemi, jest takie segmentowane. Zdania są sprzeczne, my uprawiamy na ladzie w kwaśnym siedlisku, w miejscu podmokłym. Nie sprzedają, nie uprawia się ich w ogródkach, czysto kolekcjonerskie nabytki.






____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies