Mala_Mi
22:57, 09 sty 2015

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Mariola - swoje muszę teleportować w bardziej przyjazne miejsce... dumam tylko gdzie.. będę obserwować co i jak rośnie.. wtedy zrobię zamianę miejscami..
Mariusz - u mnie syberyjskie rosną na suchym, czyli raczej zimą nie lubią za mokro.. a moje syberyjskie co są niesyberyjskie.. mogą być również i. versicolor, i.virginca lub i. setosa. Ten ostatni jest gigantem, bo nie dość że rośnie również w wodzie to rośnie na Alasce i innych syberyjskich rejonach. Nawet fachowcy by odróżnić poszczególne odmiany liczą chromosomy, bo tylko po tym można je odróżnić.
Setosa ma najbliższe spokrewnienie z versicolor i virginica, ale jest oddzielnym gatunkiem. On mi pasuje tylko na Alasce kwitnie miesiąc później.. ale u nas nie Alaska to może wcześniej. Łatwo się rozsiewa, wiec to może on mi rośnie wszędzie a nie żółty, mam już dość pielenia.. By przekonać się który tak mi grandzi w jednym miejscu zostawiłam siewki..
Mało tego, ten gatunek irysa bardzo łatwo krzyżuje się z innymi, szczególnie z syberyjskim, co namiętnie wykorzystują hodowcy
Mało tego... mój może być irysem versicolor... kolory przypominają odmianę Blue Flag.
Chromosomów nie będę badać.. zostaje się irysem nn
Czy mi to przeszkadza??? Zupełnie nie przeszkadza, ale jakby kiedyś poległy to warto wiedzeić co siema.. no i innym można podać nazwę czego mają szukać jak się komuś spodoba.
A takie poszukiwanie to ile nowych informacji.... i wyczytałam na takim fajnym blogu o irysach, że do irysów świetnie pasują bodziszki.. Mi też to połączenie się spodobało
Mariusz - u mnie syberyjskie rosną na suchym, czyli raczej zimą nie lubią za mokro.. a moje syberyjskie co są niesyberyjskie.. mogą być również i. versicolor, i.virginca lub i. setosa. Ten ostatni jest gigantem, bo nie dość że rośnie również w wodzie to rośnie na Alasce i innych syberyjskich rejonach. Nawet fachowcy by odróżnić poszczególne odmiany liczą chromosomy, bo tylko po tym można je odróżnić.
Setosa ma najbliższe spokrewnienie z versicolor i virginica, ale jest oddzielnym gatunkiem. On mi pasuje tylko na Alasce kwitnie miesiąc później.. ale u nas nie Alaska to może wcześniej. Łatwo się rozsiewa, wiec to może on mi rośnie wszędzie a nie żółty, mam już dość pielenia.. By przekonać się który tak mi grandzi w jednym miejscu zostawiłam siewki..
Mało tego, ten gatunek irysa bardzo łatwo krzyżuje się z innymi, szczególnie z syberyjskim, co namiętnie wykorzystują hodowcy

Mało tego... mój może być irysem versicolor... kolory przypominają odmianę Blue Flag.
Chromosomów nie będę badać.. zostaje się irysem nn

A takie poszukiwanie to ile nowych informacji.... i wyczytałam na takim fajnym blogu o irysach, że do irysów świetnie pasują bodziszki.. Mi też to połączenie się spodobało

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.