Magda - życie i bez pospieszania szybko ucieka .... do ciepełka też mi się marzy.... do krokusów jeszcze bardziej, a swoją rzodkiewkę z sałatką też bym zjadła.... właśnie muszę zamówić tę sałatę co miałam rok temu (jakaś z Pomidorlandii) i już wysieję... potem do szklarnii...... ona odporna na chłody
Aniu An-tre - zauważyłam ,że ptaki tylko tam urzędują gdzie maja za pleckami krzaki do schowania się.. a z innych karmników to korzystają tylko jak jest duży mróz i śnieg
Madżenko - niech demolują, potem będziemy sprzątać..... ale to naprawdę staje się mało ważne przy tym co sie widzi za oknem.... te ptaki to skróciły mi oczekiwanie na wiosnę.... bo ja też na nią czekam... tylko nie chcę wiosny w lutym, bo potem są same nieszczęścia w ogrodzie..... na wszystko musi być czas i pora.. sytuacja pogodowa taka, że +2 i od jakiegoś czasu sypie śnieg..... pod nogami śnieg się zrobił do niczego i nawet nie da się wyjść do ogrodu......
Bogdzia - my się rozumiemy i bez słów

nawet jak odmienne zdania mamy.......

A nie piszę bo czasu nie mam..... ale zaglądam co chwila .. i piszę jak coś ważnego

Np by Grabie wyjęły storczyka z szafy, bo znów będzie na ogrodowisku trup w szafie
Gosia - ja marzec też do wiosny zaliczam..do brzydkiej wiosny.. a śliczne są tylko krokusy... dlatego sadzę ich duuuuużo.... bo osładzają ten brzydki ogród po zimie....
Basiu - wstyd się przyznać, ale tę głębię to robi sobie sam aparat..... ja tylko łapię ostrość na to co chcę aby było ostre i pstryk..... M coś tam umie ustawiać, ale ja jakoś nie mam ochoty doktoryzować sie z fotografii........ dla mnie fotki to złapanie wspomnień w aparacie... a wspomnienia same się niech bronią czy ładne czy nie

Ale na ładne foto z miła chęcią się spogląda... może kiedy ...ale na razie jakos nie mam głowy do nauki i przyswajania dodatkowych informacji, mój dysk w głowie już i tak przepełniony
Grabulki - już odpowiedziałam u Ciebie
Miła - dlatego wolę -5 niż +5..a w lutym lepiej być nie może.... jestem realistka.. w lutym chcieć wiosny to jak w lipcu śniegu.... czytałam ,że na nartki się wybierasz .... ale Ci fajnie ........
Julitko - ja też Ci macham, macham, macham... ups.. coś strąciłam z biurka... lecę posprzątać
Acha.... drań się nie poddaje.. czatuje.. schowany..ale wypatrzony... dlatego ptaszków nie widać... jak się robi pusto to od razu szukamy gdzie może być schowany.....