Aniu, mam pytanie o pielęgnację najbliższego otoczenia takich kamiennych murków. Zafundowałam sobie podobne i teraz myślę czy podołam wyrywaniu chwastów .

Eliza 3 - Elu w poście wyżej napisałam gdzie sadzę klona z uporem maniaka... czyli nie tam gdzie powinnam... ale tu mi się komponuje.. w końcu jakiś wytrzyma... czerwony palmowy pod domem daje radę, pierwszy raz w tym roku go od słońca skręciło.. rośnie od 2008 roku i nigdy nic z nim nie robiłam.. ale kilka dni pocieniowałam i już doszedł do siebie praktycznie w całości. Wczoraj było ostre słońce ale też i watr, wiec osłonę zdarło i sie opalał cały dzień.... i jest dobrze..
Proszę jaki elegant się zrobił


Kasiu - poszło na pw... nazwę hosty zapisałam... ale zachorowałam na kolejne hosty... dziś zaskoczyłą mnie uroda host o niebieskich lisciach.. zaraz poszukam foto... są niesamowite.. że ja wcześniej takich nie posadziłam..... tą dopiero w zeszłym roku kupiłam... i ładnie idzie do góry..... szkoda, że foto nie oddaje tego koloru.... ciekawe czy cały sezon bedzie taka.... muszę odgrzebać nazwę ..

Anek niebieska hosta śliczna ... nawet gdy obiektyw w słońcu ... jednoroczne w bieli - to moje ulubione ... a orliki ... rany to już som orliki ??? ... czy u Ciebie to wszystko poszalało ...

Joku napisał(a)

Aniu, mam pytanie o pielęgnację najbliższego otoczenia takich kamiennych murków. Zafundowałam sobie podobne i teraz myślę czy podołam wyrywaniu chwastów .

Ja dałam przy kamiennym murku obrzeże z kostki granitowej na piasku... .. Dzięki temu koszenie idzie sprawnie, a bo co wyrośnie pomiędzy murkiem a kostką czy w kostce daje się bardzo łatwo wyrywać... Z braku czasu estetką nie jestem i raz jest lepiej a raz gorzej, i zabieg pielęgnacyjny robię raz na 2-3 tygodnie

Konstancja30 napisał(a)

Anek niebieska hosta śliczna ... nawet gdy obiektyw w słońcu ... jednoroczne w bieli - to moje ulubione ... a orliki ... rany to już som orliki ??? ... czy u Ciebie to wszystko poszalało ...

Miałam odpowiadać po kolei..... Twoja alejka jest teraz śliczna.. żałuj że nie widzisz....

A ciurkadło to ulubione miejsce psa.. teraz wodopój ma tylko tu.. a potem po kfiotkach i za jodełki....




A cha jak chesz niebieskie kwiatki to posiej sobie len niebieski.... ale śliczny.... ten dostałam od Marka ze średniowiecznego, ale mam nasionka od Mirki Muss też więcej... z jego powodu poleciałam dziś z aparatem..... i znów natrzaskałam fotek.. i Was katuję

Aniu _g - nazwę klonika podałam wyżej i to nowy nabytek.. testujemy...
u Ciebie leje - źle, u mnie nie leje - źle.. ot i nie dogodzi

Wiąza nie zszałerowałam w porę i znów pojawiają się szpeciele ... pryskanie o tej porze piszą że nic nie daje.. wiec przypomnieć sobie o tym za rok, jak będzie w pąkach... i te hektary do koszenia.... i sucha trawa przy drzewkach......

asc napisał(a)

Miałam odpowiadać po kolei..... Twoja alejka jest teraz śliczna.. żałuj że nie widzisz....

A ciurkadło to ulubione miejsce psa.. teraz wodopój ma tylko tu.. a potem po kfiotkach i za jodełki....




A cha jak chesz niebieskie kwiatki to posiej sobie len niebieski.... ale śliczny.... ten dostałam od Marka ze średniowiecznego, ale mam nasionka od Mirki Muss też więcej... z jego powodu poleciałam dziś z aparatem..... i znów natrzaskałam fotek.. i Was katuję

oj jak żałuję ... u nas orka ... Anek opcja będzie ładnie coraz bliżej

a len miałam kiedyś i pamietam, ze te drobne niebieskie kwiatuszki powalają na kolana ... mam pierwszy kubik w przedogródku do obsadzenia ...

Baraga - Agnieszka... nie przejmuj się ja u Ciebie też wieki nie byłam.... nie da eis być nawet tam gdzie by się chciało

Trawy ruszyły ostro..... rośnie dżungla..


Renatka... zapraszam kiedy Ci tylko pasuje ... przyjeżdżać i zabierać siewki, bo muszę zrobić porządek .... trochę miałam już wykopanych i kto przyjdzie to znika klika doniczek.. dobry pomysł na pozbycie się nadmiaru Ja sobie wspaniałomyślnie też dała m dzień urlopu i grandziłam całą sobotę w ogrodzie... najgorzej, że efektów nie widać...

Julka- ?????
Kolorowy zawrót głowy .. dochodzę do wniosku, że jedyne kwiaty w których misz-masz kolorów mi nie przeszkadza to azalie.... Rabatkę Kasi to pamiętam tyle o ile..... swoich nie pamiętam .... ja nie taka poukładana.... u mnie żywioł

...pięknie , podglądam...
...i to Wszystko MIMO WOLI????

Iza - dumaj co by ci się przydał do kubika... pierwszy chłodny dzień (niedziela) bez upałów i jadą do Ciebie maki...... samym będzie smutno I jaka lelija też
Bo u mnie doniczkowe niektóre lilie już kwitną.. te 3 wczoraj poszły do gruntu..