Marlenko - dzięki, pozdrawiam
Gremobosiu - w tym roku po zakupach powojnikowych została mi jedna sztuka z którą krążyłam, krążyłam, aż wymyśliłam

Myślę, że fajny myk.
Basiu - a ja chciałabym zobaczyć na żywo duży egzemplarz. Moja jest maluszkiem, ok. 0,5 m. To stosunkowo nowa odmiana. W Wojsławicach widziałam metrowy egzemplarz. Czekam więc aż moje maleństwo urośnie, ale też mam oczy szeroko otwarte.
Aga - dziękuję ślicznie, pozdrawiam
Agatko - nie znałam Sutherland Gold. To nowe odmiany, nadal nie często spotykane w ogrodach, szkółkach, a co z atym idzie nie ma wiele informacji na ich temat. Zdjęcia umieszczone w sieci są często pomieszane odmianowo. Niestety, nie mam literatury, w której byłyby porządnie opisane. Ufając informacjom zamieszczonym przez szkółkarza w którego kompetencję wierzę, wyłapałam różnicę. SG ma liście głębiej powycinane od PA. Także jest to odmiana o jeszcze bardziej dekoracyjnych liściach.
Bogdziu - odzwajemniam
Przetaczniku - dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowo. Wiesz, specjaliści z którymi miałam kontakt mieli dobre intencje i wiedzę, ale w moim przypadku się nie sprawdziło. Następnym razem, oby nie, zrobię raczej tak jak Twoja mama. Nie jestem w stanie zapewnić inaczej ochrony. A pozostawienie pewnie skończyłoby się znowu tak samo. Co do braku pomocy, niestety, też nie raz z się z tym spotkałam. I to ze strony osób, którzy szczególnie powinni być wrażliwi na cierpienie braci mniejszych z racji profesji.