Widok z okien w ostatni dzień lata 2011, poranek.
Północ.

Wschód.

Zachód.

Z każdej strony -interesująco!

Bajeczne widoki, warto żyć dla takich chwil

widok z okna pokoju

W taki pochmurny dzień wyglądam przez okno i widzę winobluszcz

Haniu, ładne masz widoki mimo wieżowców.

Zielone osiedle.

Widoczki piękne...nawet ten na wieżowiec u Hani. Przepiekny winobluszcz

Moje widoki są takie (zdjęcia niewyraźne bo robione przez szybę ze środka mieszkania). Zdjęcia z października... Może kiedy wstawie o innych porach roku. I pomyśleć, że 4 lata temu nie było tu nawet jednego drzewka czy krzaczka.

Duży pokój:



Okno tarasowe (tu mam jescze pole do popisu... na razie jest tam założony sadek i reszta czeka na swoją kolej):



Sypialnia:



Kuchnia:


Najpiekniej będzie z pokoju gościnnego na górze....ale to na razie plany na przyszłość. Trwa walka z sumieniem...kupić schody czy wykończyć jako-tako ogród. Ciągle schody przegrywają ...
W całym domu nie mam firanek.....ale o tym już kiedy napisze na swoim wątku...

Dla mnie cały dom przegrywał, teraz kuchnia przegrywa z ogrodem

Z kuchni najładniej i dużego pokoju przez storczyki.

A teraz kochani..napiszcie opinię, czy dawać jakieś zasłony, firany do domu??????