Dzień dobry.
Chciałam zapytać o użycie obornika końskiego.Właśnie przywiozłam sobie sporą kupkę końskiego obornika (nie wiem czy jest on świeży czy przekompostowany ale wydaje mi się że bardziej świeży niż nieświeży

i położyłam go narazie ot tak, okryłam tylko lekko podgniłymi liśćmi oraz workami foliowymi.
(nie wiem czy to właściwy sposób przechowywania go?)
Zastanawiam się do czego mogłabym go teraz użyć? Czy wrzucić go do kompostu (jeśli tak to czy przemieszać go z warstwą czegoś innego? Np siana czy liści czy ziemi albo gałązki? Co powinno mu towarzyszyć ? Bo obecnie mam na pryzmie kompostowej obierki i odpadki zielone oraz obornik świński-to u samej góry czyli z tym by się teraz stykał ten koński ) Czy może mogłabym część zastosować jako zasilenie krzewów lub drzew? Mam krzewy porzeczki czarnej, czerwonej, malin, agrest , kilka mlodych swieżo posadzonych drzewek czeresni, sliw, oraz dorosłą gruszę, czereśnie, śliwy , jabłonie i orzechy. Czy dla któregoś z tych drzew taki nawóz nadawałby się? I czy można go tam po prostu wrzucić pod rośliny czy trzeba go najpierw przekompostować? Będę wdzięczna za jakieś wskazówki.