Może Waldek Ci coś podpowie?

https://www.ogrodowisko.pl/watek/5241-tam-gdzie-jeze-mowia-dobranoc?page=29#post_8

Tu coś jest o świeżym oborniku i ilości
https://www.ogrodowisko.pl/watek/9833-nowoczesny-ogrod-ze-skarpami?page=10#post_9

Magara,
nie masz się co martwić o obornik, piszesz był przemieszany z gliną to dobrze.
Do uprawy powinno być ok 20 cm ziemi w której posadzisz rośliny.

10 cm to za mała warstwy ziemi w stosunku do obornika.

Gorzej jeśli podłoże jest b. mocno gliniaste t.z.w. ił, skała, przy dużych deszczach nie będzie odpływu.
Miałam uprawy na terenie b. ciężkim, wywieziona została pierwsza warstwa, nawieziony piach i na to warstwa obornika słomiastego + ziemia uprawna warstwa 25cm doprawiona. Rosło b.dobrze.
Po dwóch latach takiej uprawy, obornika nie było, przerobił się w próchnicę.

Może pomocne będą moje doświadczenia.

Tylko w upały dostarczać systematycznie wodę.

No przyznaję, że brakiem precyzji zamieszałam
Ale to wątek obornikowy więc z samym obornikiem najwięcej mam wątpliwości

Obornik został przekopany (no może raczej częściowo przemieszany) z tym co na dnie rabaty (gliną, na ile się dało), ale nie został ani przekopany ani przemieszany z ziemią, która poszła na górę (warstwa jakieś 10-15 cm). Planuję sadzenie raczej małych sadzonek, więc one w pierwszym etapie raczej do tej warstwy z obornikiem nie dotrą - dobrze myślę??? A jak dotrą to on już nie będzie taki świeży???

Do Mrokasi uderzę z zapytaniem, do wątków wskazanych przez Mary też zajrzę,Mary - serdecznie dziękuję

Anabell - czyli wg Ciebie dowieźć jeszcze ziemi??? Ale czy jeszcze przekopać tą ziemię z tą dolną warstwą gdzie jest obornik???

Muszę sobie chyba zrobić tabelkę z sugerowanymi rozwiązaniami problemu, który mnie dręczy

No bo wiecie jak jest, ręce świerzbią żeby na wiosnę tam sadzić, głowa paruje od planowania co sadzić, więc gdyby się okazało, że wiosna to jeszcze za wcześnie, z uwagi na nadmiar obornika, to muszę mieć czas żeby zdążyć wyhamować

Magara napisał(a)

Anabell - czyli wg Ciebie dowieźć jeszcze ziemi??? Ale czy jeszcze przekopać tą ziemię z tą dolną warstwą gdzie jest obornik???



No bo wiecie jak jest, ręce świerzbią żeby na wiosnę tam sadzić, głowa paruje od planowania co sadzić, więc gdyby się okazało, że wiosna to jeszcze za wcześnie, z uwagi na nadmiar obornika, to muszę mieć czas żeby zdążyć wyhamować

Ja dobrze zrozumiałam co napisałaś.
Wiosną włóż szpadel głębiej i sprawdzisz jak zachował się obornik.
Moim zdaniem on będzie, ale już nie będzie szkodził korzeniom.
Masz sadzić małe roślinki, załóżmy do czerwca przerosną ziemię i będzie dobrze.

10 cm za mała warstwa, ponad 15 cm już wystarczy.

Jeśli planujesz sadzić większe rośliny, dołek trzeba wykopać większy to też zwróć uwagę by oborniki nie był bezpośrednio przy korzeniu.

a przemieszać tylko wierzchnią warstwę ziemi z trawą ale są kartony i wątpię by się rozłożyły.
Jednak do sadzenia powinno się wzruszyć nawierzchnię i kiełkujące chwasty.

Haniu

Cześć!

Przeczytałem cały temat ale dalej mam pewne wątpliwości. Przygotowuję glebę pod warzywnik oraz drzewka owocowe na przyszły rok (gleba uboga, piaszczysta, lekko kwaśna). Mam dużą ilość świeżego obornika bydlęcego. I teraz pytanie co z nim zrobić? Od razu przekopać a na jesień dodatkowo zwapnować glebę? Czy odwrotnie, teraz wapno a na jesień lekko przekompostowany obornik? Dzięki za wszelkie rady

a ja mam pewien skutek uboczny nawozenia granulowanym obornikiem i kurzakiem, w miejscach gdzie go użyłem mam eksplozję chwastów, których nigdy u mnie nie było, wynika to z nieprzetrawienia przez zwierzaki nasion i eksport nasion do gleby

Mesowiec napisał(a)

Cześć!

Przeczytałem cały temat ale dalej mam pewne wątpliwości. Przygotowuję glebę pod warzywnik oraz drzewka owocowe na przyszły rok (gleba uboga, piaszczysta, lekko kwaśna). Mam dużą ilość świeżego obornika bydlęcego. I teraz pytanie co z nim zrobić? Od razu przekopać a na jesień dodatkowo zwapnować glebę? Czy odwrotnie, teraz wapno a na jesień lekko przekompostowany obornik? Dzięki za wszelkie rady

Przekopać, niech się rozkłada.

Honzik napisał(a)

a ja mam pewien skutek uboczny nawozenia granulowanym obornikiem i kurzakiem, w miejscach gdzie go użyłem mam eksplozję chwastów, których nigdy u mnie nie było, wynika to z nieprzetrawienia przez zwierzaki nasion i eksport nasion do gleby

Może da się je przykopać dobrze? W ziemi zgniją.