Za dobrze mu u mamusi

Mój od kilku lat mieszka sam.... i nie pocieszam Was... ale to jak pisałam .. zleży od egzempla
I jakie geny odziedziczył...

Marzena2007 napisał(a)

Zapraszam w lipcu na obejrzenie w realu zrobię kameralne spotkanie dla grupy wrocławskiej

Szkoda, że tylko dla wrocławskiej Przygarnęłabyś dwie kożelanki z Górnego

Wieloszka napisał(a)

Macham równie gorąco, choć mój trawnik "podlewał się" tylko częściowo i tylko wczoraj wieczorem Zazdraszczam Ci tego nawadniania, przydałoby mi się na trawniku, ale znów mus odłożyć na "za rok", bo jednak wybrałam Italię

ech życie...i wybory, ja też wybierałam nawadnianie-wakacje i już wczesną wiosną(a może późną zimą) wiedzialm że na wakację w tym roku nie pojadę....

Macham Marzenko i tulam

Zaznaczam bo mi wcięło watek, a taki piękny

Marzenko...buziaki zostawiam
...widzę,że lawenda kupiona,ja moją kupowałam w Auchan i Obi!

Noo poczytałam o dzieciątkach .. Uśmiałam się .. W stu wątkach róże a U Madzenki dylematy wychowawcze.. .. Noo tego bym się nie spodziewała....

A tak z autopsji na cudzych wprawdzie dziciakach , to Ci w gimnazjum mają ciała dotosłych i mózgi pięcilolatkow ... Noo , są chwalebne odstępstwa , ale w ilości niewielkiej ... Kto ma , niechaj się cieszy

Nooo i mówić ludzkim głosem zaczynają mówić znacznie pózniej niż odbierają dowód osobisty , podobno świadectwo dojrzałości

Matko Bosko!!
Chwilę mnie tu nie było, a 67 w nawiasie do nadrobienia.
Idę czytać, bo jak coś opuszczę, to potem wypadam z obiegu

Marzenko zaglądam po krótkiej nieobecności. Idę czytać zaległości.